Dwie Francuzki - Scarlett Coten i Clementine Schneidermann - zostały zwyciężczyniami tegorocznej edycji konkursu Leiki
Tegoroczna edycja konkursu organizowanego przez Leica Camera AG zebrała 3200 zgłoszeń ze 108 krajów. Główna nagroda została przyznana urodzonej w 1951 roku Francuzce Scarlett Coten za serię zdjęć zatytułowaną "Mectoub".
Tytuł "Mectoub" jest grą słów: arabskie słowo "maktub" oznacza nieuchronność - "tak zostało zapisane..." - natomiast francuskie "mec" jest słowem w przyjazny sposób określającym "macho". Autorka projektu opowiada o obrazie męskości wśród Arabów - głównie o dychotomii między społecznym konformizmem a indywidualnymi pragnieniami. Kobiece spojrzenie pozwoliło na utrwalenie niezwykle intymnych, męskich portretów a także subtelne spojrzenie na tradycyjne role w arabskim świecie.
Nagroda "Leica Oskar Barnack Newcomer Award", przeznaczona dla młodych, ambitnych fotografów została przyznana 25-letniej Clementine Schneidermann za serię pod tytułem "The Unbearable, the Sadness and the Rest" ("Rzeczy nie do zniesienia, smutek i cała reszta" - przyp. red.).
Projekt autorstwa Schneidermann opowiada o problemach społeczno-ekonomicznych w południowej Walii. Łączy on w niekonwencjonalny sposób elementy portretu, fotografii mody oraz fotografii dokumentalnej.
Scarlett Coten za serię "Mectoub" otrzymała nagrodę w wysokości 25 000 euro oraz sprzęt Leica M o wartości 10 000 euro. Clementine Schneidermann za projekt "The Unbearable, The Sadness and the Rest" otrzymała 10 000 euro oraz aparat dalmierzowy Leica.
Po raz pierwszy w historii konkursu organizatorzy zdecydowali także o nagrodzeniu dziesiątki pozostałych finalistów - każdy z nich otrzymał po 2500 euro. Prace zwycięskiej dwunastki zostaną także wystawione w Neue Schule für Fotografie w Berlinie w dniach 29 września - 23 października. Wystawę będzie można także obejrzeć w paryskim Grand Palais od 10 do 13 listopada.