Poza kadrami Mario Testino i Sebastião Salgado, w Berlinie można oglądać też zdjęcia Russella Jamesa. Wystawy są od siebie niezależne
"Angels" Russella Jamesa |
|
Termin: do 6 czerwca 2015 Miejsce: Camera Work, Czynne: od wtorku do soboty, od 11:00 do 18:00 Strona: Camera Work |
|
Od 2009 roku Russell James reprezentowany jest w Niemczech przez berlińską Camera Work - galerię, z którą współpracowali m.in. takie legendy fotografii mody, jak Irving Penn czy Helmut Newton. Dotychczas Australijczyk dwukrotnie pokazywał swoje prace w stolicy naszych zachodnich sąsiadów. Teraz, natomiast, nadszedł czas na prezentację kolejnego cyklu - "Angels".
Co ważne, Camera Work jest pierwszą, europejską galerią, która pokaże ten cykl. Premiera "Aniołków" odbyła się w ubiegłym roku w Nowym Jorku, przyciągając szerokie grono krytyków i fascynatów sztuki. Russellowi udało się zamknąć w kadrach jedne z najpiękniejszych kobiet w świecie modelingu - wszystkie zresztą związane są z Victoria's Secret. Chyba każdy miłośnik tzw. high-fashion kojarzy takie nazwiska, jak Adriana Lima, Lily Aldridge, Behati Prinsloo, Karlie Kloss czy Alessandra Ambrosio. W "Angels" pojawia się również Rihanna.
"Mam to szczęście, że przez ostatnie 20 lat fotografowałem najpiękniejsze kobiety na Ziemi", komentował artysta. "Wiele z nich poznałem dzięki zleceniom dla Victoria's Secret. Wszystkim dziewczynom, jakie portretowałem w ramach "Angels", chciałem podziękować za tę możliwość i - przede wszystkim - zaufanie".
Wystawie towarzyszyła premiera 304-stronnicowego albumu, gdzie każda fotografia została utrzymana w monochromatycznej tonacji. "Angels" znajdziecie w ofercie wydawnictwa teNeues.
"Zwykły akt jest prosty", mówił James w rozmowie z Vogue. "Trudne jest właśnie szanowanie zaufania, jakim modelka obdarza fotografa. Kobieta jest wówczas w najbardziej wrażliwej dla siebie sytuacji - zadaniem artysty jest odpowiednie podejście do tematu i dostarczenie zdjęcia, które ona sama będzie chciała podziwiać". Zdaniem Russella, kobiety są najbardziej złożonymi, a jednocześnie najbardziej cudownymi istotami we Wszechświecie. "Nie można ich zdefiniować jednowymiarowo, a przynajmniej ja tak nie potrafię", dodał Australijczyk.
James Russell urodził się w Australii w 1962 roku. Obecnie uznawany jest za jednego z najbardziej prestiżowych fotografów mody i portrecistów. Regularnie publikuje swoje prace na łamach Vogue, W, American Photo i GQ. Co ciekawe, przed rozpoczęciem kariery artystycznej, Russell pracował jako policjant. Jego portfolio znajdziecie tutaj. Jamesa warto śledzić również za pośrednictwem Facebooka i Instagrama.