Czy wiecie, jak wykorzystać schodzące się linie i kontrolować punkty zbiegu? Zobaczcie jak przy wykorzystaniu obiektywów i kąta widzenia podkreślić perspektywę
Perspektywa jest największym problemem dla artysty początkującego. W przypadku fotografii jest nieco inaczej niż z malarstwem, gdzie narysowanie linii pod złym kątem może zepsuć całą kompozycję.
Perspektywa w kreatywnym repertuarze fotograficznego warsztatu jest bardzo potężnym narzędziem. Można ją kontrolować – sprawiać, że obiekty będą na pozór bliżej, niż są w rzeczywistości lub odwrotnie, optyczne złudzenie przekona nas, że są dalej. Dodatkowo można ją wykorzystać do nadania zdjęciu głębi.
Fotografia to medium dwuwymiarowe, ale zazwyczaj fotografujemy świat, który składa się z trzech wymiarów. Nasze mózgi potrafią dosyć szybko wyłapywać wskazówki, które mają za zadanie imitować wrażenie trójwymiarowości na zdjęciach. Po prostu wiemy, że góry w tle są dalej niż ludzie na pierwszym planie. Możemy powiedzieć, że pomarańcza ma kształt kuli, a nie okręgu, dzięki cieniom. Perspektywa jest bardzo potężnym narzędziem, które pomoże zaakcentować (lub zminimalizować) głębię ostrości widzianą na zdjęciu.
Perspektywa w zdjęciu to rodzaj przestrzennego związku pomiędzy konkretnymi obiektami ujętymi w kadrze. Gdy mówimy o dobrym wykorzystaniu perspektywy w zdjęciu, mamy na myśli perspektywę linearną, która podkreśla odległość pomiędzy obiektami. Każde zdjęcie zawiera perspektywę – ale nie każda perspektywa jest linearna.
Fotografowie mogą wykorzystać efekt wizualny zwany perspektywą z lotu ptaka (ptasią). Im bardziej odległe są obiekty, tym wydają się one jaśniejsze, jednak zależne jest to także od warunków atmosferycznych. Można tego efektu użyć do zamaskowania nieładnego tła lub stworzenia artystycznych wzorów w krajobrazie. Trzeba jednak przyznać, że zdecydowanie częściej w fotografii wykorzystuje się perspektywę linearną.
Perspektywa zmienia się wraz ze zmianą pozycji aparatu oraz kąta, pod jakim jest on ustawiony. Zbliżając się do obiektu w kadrze, sprawiamy, że obiekt, który jest od niego oddalony, wydaje się jeszcze dalej. Natomiast w sytuacji gdy oddalamy się od niego, jest odwrotnie, dystans pomiędzy nimi wydaje się mniejszy.
Perspektywa zmienia się tylko wtedy, gdy zmieniamy swoją pozycję. Jednakże, zmieniając pozycję, najprawdopodobniej zmieniamy także ogniskową, z jaką się fotografuje. Gdy używa się obiektywów szerokokątnych, stoi się zazwyczaj bliżej obiektu, który jest tematem zdjęcia, przez co zajmuje on w kadrze dużo miejsca. Jeżeli chcecie fotografować ten sam obiekt z dłuższym obiektywem, musicie się cofnąć i sfotografować go z większej odległości. Główny obiekt w obu zdjęciach może wyglądać podobnie, jednak same zdjęcia będą się różnić ze względu na zmianę perspektywy spowodowaną odległością i kątem pod jakim ustawiony był obiektyw. Teleobiektyw trochę bardziej kompresuje perspektywę, przez co odległości wydają się mniejsze. Obiektyw szerokokątny sprawia, że w zdjęciu mieści się więcej elementów, a obiekty w tle ze względu na dużą odległość wydają się zdecydowanie mniejsze.
Tak, należy użyć jak najkrótszej ogniskowej, jaką oferuje obiektyw, ale powinno się także podejść jak najbliżej do obiektu. W zdjęciach krajobrazowych lub przestrzeni miejskiej możecie potrzebować jakiegoś punktu zaczepienia na pierwszym planie. Zniżcie się nieco i upewnijcie się, że jesteście tak blisko Waszego obiektu, jak to tylko możliwe.
Każdy rodzaj linii równoległych można sfotografować tak, by schodziły się i łączyły na horyzoncie w tzw. punkcie zbiegu. Ponownie załóżcie obiektyw szerokokątny i podejdźcie do obiektu jak najbliżej. Większość świetnych zdjęć ma tylko jeden punkt zbieżny. Jednak po kilku subtelnych zmianach można sprawić, że takich punktów będzie więcej, dwa lub nawet trzy (zobaczcie na poprzedniej stronie).
Ta technika najlepiej sprawdzi się w momencie, gdy chcemy, by dwa lub więcej obiektów wydawało się być bliżej siebie - np. dwa zabytki znajdujące się w jednym miejscu. Wykonanie takiego zdjęcia będzie polegało na wykorzystaniu teleobiektywu, ustawieniu się w odległości umożliwiającej uchwycenie obu budynków w kadrze. Jednak ten efekt może się sprawdzić również w przypadku grupy obiektów. Teleobiektyw może się przydać np. przy fotografowaniu kwietników, sprawi, że będzie nam się wydawać, iż kwiatów jest zdecydowanie więcej.
Korzystając z wymuszonej perspektywy możemy robić bardzo zabawne zdjęcia. Na przykład w zdjęciach, w których ludzie chcą wyglądać jak olbrzymy podpierające palcem Krzywą Wieżę w Pizie.