Chcecie sprzedawać zdjęcia na microstockach? Zobaczcie, jak je odpowiednio przygotować do wstawienia do banku zdjęć.
Prawdopodobnie zdarzyło Wam się wydrukować i oprawić kilka zdjęć lub chociaż podzielić się nimi w internetowych galeriach typu Flickr, ale nie oszukujmy się, większość zajmuje tylko miejsce na Waszym twardym dysku. Nie myśleliście o tym, by przejrzeć "szuflady", poprawić niektóre zdjęcia i wstawić je do banku zdjęć?
Obecnie wszyscy zaciskają pasa i nawet dyrektorzy artystyczni nie mają budżetów, by zatrudnić fotografa, który zrobi zdjęcia do artykułu, na okładkę książki bądź miesięcznika. Coraz częściej przeglądają strony banków zdjęć, by stamtąd ściągnąć dobre fotografie, za które zapłacą zdecydowanie mniej niż za wynajęcie zawodowego fotografa.
Oczywiście właściciele portalu życzą sobie spory procent, ale i tak fotograf, którego zdjęcia cieszą się powodzeniem, może zarobić na nich niemałe pieniądze, a osoby, które dopiero zaczynają swoją karierę w tej branży, także nie mają nic do stracenia. Jest to prosty sposób, by zarobić na dodatkowy sprzęt i szlifować warsztat, dzięki czemu Wasza kariera być może nabierze rozpędu.
Pomimo że zdjęcia na stockach są dosyć tanie, klienci oczekują idealnie ostrych, żywych, poprawnie zrównoważonych kompozycji. Dlatego każde zdjęcie wrzucane na stocka podlega bardzo ostrej analizie jakościowej i w przypadku wyraźnych niedociągnięć jest ze stocka usuwane.
Pokażemy Wam, jak za pomocą Adobe Camera Raw oraz Photoshopa Elements obrobić zdjęcia tak, by spełniały wszystkie wymogi microstocków i byście mieli większe szanse na sprzedanie swoich fotografii.