Hasselblad pokazał właśnie H5X - średnioformatowy aparat, będący następcą H4X. Nowość zyskuje sporo funkcji znanych z modelu H5
Hasselblad informuje, że model H5X będzie oferował przynajmniej taką samą współpracą ze ściankami producentów trzecich, jak poprzednia wersja - H4X. Będzie też kompatybilny z obiektywami HC i HCD. H5X jest zgodny z technologią True Focus, będzie współpracować z wizjerami HVD 90x, HV 90x, HV 90x-II i HVM, zyskał też nieco zmodyfikowaną konstrukcję. Jak wyczytamy w informacji prasowej, Hasselblad H5X to sprzęt działający nie tylko z większością cyfrowych ścianek dostępnych na rynku, ale również z tymi, które oparto o nośniki analogowe.
Według Hasselblada, H5X jest sprzętem idealnym dla dotychczasowych użytkowników H1, H2, H2F i H4X, z wytęsknieniem oczekujących funkcjonalności znanej z H5. Może również służyć jako zapasowy korpus dla osób pracujących na H5D.
Aparat, zasilany litowo-jonowym akumulatorem o pojemności 2900 mAh, mierzy 144 x 110 x 88 milimetrów przy wadze 830 gramów. Sugerowana cena detaliczna korpusu Hasselblad H5X wynosi 4595 euro w wersji bez wizjera i 5795 z wizjerem.