Inspiracje / Pomysł na zdjęcie

Niesamowite zdjęcia robaków Aleksandra Semenowa

Pomysł na zdjęcie | Antoni Żółciak | 2014-03-11

Z wykształcenia biolog, z zamiłowania nurkujący fotograf. Semenow w morskich głębinach dokumentuje organizmy, których portrety trafiają następnie na stoły naukowców

Kojarzony już m.in. z cyklu fotografii poświęconego meduzom, Aleksander Semenow prezentuje tym razem coś nowego. Zdjęcia robali wszelkiego typu - długich, krótkich, strasznych i neutralnych wizualnie. Co ciekawe, część z nich mogła być do tej pory zupełnie nieznana.

Kadry powstały m.in. w Australii, nieopodal Wielkiej Rafy Koralowej, gdzie Semenow brał udział w dwutygodniowej konferencji poświęconej wieloszczetom. Tam właśnie Rosjanin udokumentował 222 różne gatunki robaków - zdjęcia udostępnił swoim kolegom, naukowcom, którzy właśnie badają każdą klatkę. Druga część fotografii została przez Aleksandra zarejestrowana w rejonie północnej Rosji.

Biolog nieraz schodzi na głębokość 20 metrów pod powierzchnię, zdarza mu się też nurkować jeszcze głębiej - jak sam twierdzi, po kilkuset razach można się przyzwyczaić.

Semenow pracuje w White Sea Biological Station, będącą częścią Uniwersytetu Moskiewskiego - a że to również miejscówka dla nurków, Aleksander nie mógł nie skorzystać z okazji. Po czterech latach stał się szefem drużyny i samodzielnie planuje wszystkie podwodne projekty, zawsze przemierzając głębiny z aparatem w ręku. Początkowo cyfrówka (używa m.in. Canona EOS 400D i EOS 5D Mark II) służyła mu hobbystycznie, dopiero po dwóch, trzech miesiącach zaczął na sprawę patrzeć poważniej. Pierwsze, dobre kadry zmotywowały go do zakupienia lepszego aparatu, kompletu oświetleniowego i profesjonalnej, wodoszczelnej obudowy - przy czym kolejne kilkadziesiąt dni poświęcił na naukę obsługi całego zestawu.

"W gruncie rzeczy to proste. Bierzesz aparat, bierzesz obiektyw makro, zamykasz to wszystko w odpowiednim opakowaniu", tłumaczy w wywiadzie z Wonder How To. "Potem podpinasz kabelki, sprawdzasz, czy wszystkie guziki działają, czy lampy odpowiednio pracują. Zabierasz te swoje osiem kilogramów sprzętu na łódkę, wypływasz, nurkujesz. W aparacie wszystkie parametry ekspozycji ustawiam ręcznie, łącznie z ostrością, bo poniżej 20 metra mamy już do czynienia z zupełną ciemnością".

Zobacz portfolio Aleksandra

Na tej stronie znajdziecie wszystkie podwodne zdjęcia Semenowa - warto zajrzeć!

fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
fot. Aleksander Semenow
Udostępnij: Facebook Google Wykop Twitter Pinterest
Antoni Żółciak

Nie istnieje dla niego życie bez klawiatury. Od kilku lat pisze do serwisów i magazynów o tematyce fotograficznej i technologicznej, często samemu chwytając za aparat. W DCP omawia m.in. ciekawostki sprzętowe i pomysły na oryginalne zdjęcia.

Wydawca: AVT Korporacja Sp. z o.o. www.avt.pl