Fong Qi Wei w oryginalny sposób podszedł do zdjęć poklatkowych. Zamiast tworzyć film wideo, łączy kolejne klatki w jedną fotografię
Jego krajobrazowe lub miejskie ujęcia pokazują wschody i zachody słońca oraz zmieniające się oświetlenie z dziennego na nocne. Fong Qi Wei stara się połączyć dwuwymiarową fotografię z czasem. Na jednym zdjęciu chce pokazać upływ czasu, który, jak twierdzi - "W pamięci człowieka nie zapisuje się jako ciągły, lecz jako zbiór pojedynczych klatek, zapamiętanych fragmentów i szczegółów. Tradycyjne, pojedyncze zdjęcie zawiera tyko to co uchwyci otwarta na krótko migawka".
Po trwającej kilka godzin serii zdjęć, Fong Qi Wei wybiera najciekawsze fragmenty i łączy je w oryginalny, geometryczny collage. "Podstawowa struktura krajobrazu jest obecna w każdym kawałku zdjęcia, ale każdy panel lub koncentryczne warstwy pokazują inny kawałek czasu, który jest związany z warstwą sąsiednią. Przejście z dnia do nocy jest stopniowe i zauważalne w każdej części, ale jest to coś, czego nie spodziewalibyśmy się zobaczyć na jednym obrazie" - wyjaśnia Fong Qi Wei.
Autor dąży do tego, aby na jednym ujęciu, jak na filmie poklatkowym, uchwycić sekwencję zdarzeń. "Mam nadzieję, że dzięki temu na dłużej zatrzymamy się nad taką fotografią i znajdziemy więcej tematów do przemyśleń, niż przy zetknięciu z pojedynczą klatką".
Zobacz stronę projektu: www.fqwimages.com/time-dimension