Sophia Spurgin podpowiada, jak w idealny sposób uchwycić na zdjęciu dmuchawce
Emerytowana nauczycielka nauk ścisłych z Bishop's Stortford, Sophia Spurgin, przyznaje, że fotografia od zawsze była jej pasją. „Zawsze miałam aparat pod ręką, ale dopiero gdy moje dzieci dorosły i nie chciały być dłużej fotografowane, zmieniłam obiekt zainteresowań i zajęłam się makrofotografią”. Korzystając dotąd często z automatycznych trybów w aparacie, Sophia postanowiła poznać lepiej możliwości swojego sprzętu i dołączyła do klubu fotograficznego. „Zaczęłam od makrofotografii, ale obecnie lubię wykonywać różne rodzaje zdjęć, chętnie fotografuję krajobrazy, zwierzęta i kwiaty”, dodaje. „Fotografia stała się w pewnym sensie moją obsesją. Zauważyłam, że nawet swój ogród aranżuję w taki sposób, aby znalazły się tam kwiaty, które chciałabym sfotografować”.
Jako tło do tego zdjęcia, wykorzystany został ekran iPada (ale może to być równie dobrze tablet). Takie gadżety doskonale nadają się do tego typu zdjęć, ponieważ jednocześnie oświetlają od tyłu fotografowany obiekt i wprowadzają kolor. Po ustawieniu całej kompozycji, wyłącz w tablecie tryb oszczędzania energii, aby tło nie zniknęło po chwili!
To zdjęcie zostało wykonane przy użyciu Canona 5D Mark III z obiektywem makro Canon 100 mm. Do oświetlenia dmuchawców, Sophia wykorzystała małą ledową lampkę Manfrotto Lumimuse, którą trzymała w ręce. Aparat zamontowała na statywie z głowicą przekładniową, aby móc precyzyjnie ustawić ostrość. Dzięki użyciu statywu, mogła wydłużyć czas otwarcia migawki do 1/2 s przy zachowaniu niskiej czułości na poziomie ISO 125.
Sophii zależało na uchwyceniu również odbicia dmuchawców, ale, jak się okazało, zwykłe lustro generowało podwójne odbicie – zarówno od szklanej, jak i srebrnej powierzchni. „Ostatecznie odkryłam, że najlepszy efekt daje czarna płyta pleksi”, mówi.
Dmuchawce zostały ułożone na czarnej płytce i spryskane brokatem spożywczym w srebrnym i złotym kolorze, który jest dostępny w supermarketach. „Bardzo podoba mi się to, jak piękny efekt bokeh tworzą błyszczące drobinki brokatu wokół główki dmuchawca”, mówi Sophia.
Sophia ustawiła przysłonę na f/16, ponieważ, podczas robienia zdjęć makro, zwykle uzyskuje się znacznie mniejszą głębię ostrości niż oczekiwana. „Dążyłam do uchwycenia ostrości w dosyć dużej części kadru, z jednoczesnym zachowaniem odrobiny miękkości, która pasuje do tematu”. Wykonując zdjęcia w dużym przybliżeniu, aparat nie zawsze potrafi ustawić prawidłową ekspozycję, więc sprawdź histogram i, w razie potrzeby, zastosuj dodatnią kompensację ekspozycji, zwiększając ją o co najmniej jeden stopień.
Więcej na temat twórczości Sophii znajdziesz na jej koncie w serwisie Flickr oraz na Facebooku.