Zobaczcie, jak udało się uchwycić pierwszy tatrzański śnieg zakopiańskiemu fotografowi Adamowi Brzozie
Powyższe zdjęcie zostało wykonane przez Adama Brzozę - rodowitego Zakopiańczyka, który od ponad 16 lat poświęca się fotograficznej pasji. Od 2008 roku jest fotografem pracującym na stałe w polskiej edycji miesięcznika National Geographic, a w trakcie swojej kariery zwiedził już całą Europę, Indie oraz Nepal pokazując odbiorcom świat z wielu różnych perspektyw. Współpracuje także z Tatrzańskim Parkiem Narodowym publikując w kwartalniku "Tatry" oraz w elektronicznym "Biuletynie TPN".
Adam Brzoza stara się przedstawiać otaczające piękno w niestandardowy sposób. Wykonane 7 października bieżącego roku zdjęcie z okolic Morskiego Oka emanuje baśniowym klimatem, a widoczny w lewej części kadru spadający śnieg dodaje mu dynamiki i sprawia, że czujemy się tak, jakbyśmy właśnie przemierzali tatrzańskie pasma brnąc przez wysokie po pas zaspy.
Zdjęcie wykonane zostało przy Rybich Stawkach tworzących się na Rybim Potoku wypływającym z Morskiego Oka. Aura była niezwykle sprzyjająca - jak mówi Adam Brzoza: "po pierwszych obfitych opadach śniegu nastał słoneczny dzień, który zwiastował dobre warunki fotograficzne. Dodatkowo klimat wprowadzały błądzące na niskich wysokościach chmury".
Fotografia została wykonana przy pomocy bezlusterkowca Sony A7 Mark II z obiektywem Sony-Zeiss Vario Tessar T-FE 16-35 mm f/4 ZA OSS. Czas naświetlania wynosił 1/1000 s, przysłona została przymknięta do wartości f/5,6 a wartość ISO została ustawiona na 160. Postprodukcja zdjęcia ograniczyła się jedynie do prostej obróbki w Lightroomie - obniżenia ekspozycji o 0,3 EV a także krótkiej zabawy suwakami odpowiadającymi za kontrast, nasycenie, cienie oraz światła.
Gdy zapytaliśmy Adama, do którego miejsca wraca najchętniej, aby oddawać się fotograficznej pasji, bez wahania odpowiedział że są to właśnie Tatry - miejsce w którym się urodził, wychował i mieszka na stałe.
Więcej prac autora możecie zobaczyć na jego stronie internetowej oraz fanpage'u na Facebooku. Polecamy!
