Robić zdjęcia w takich miejscach mogą nieliczni. Alberto Ghizzi Panizza sfotografował obserwatoria astronomiczne w Chile!
PROfil |
Alberto Ghizzi Panizza Uznawany za jednego z najlepszych włoskich fotografów makro i fotografii krajobrazowej. Urodził się w Parmie w 1975 roku. Zainteresował się fotografią w 1997 roku, a rok później zaczął używać cyfrowego aparatu o rozdzielczości 0,06 Mp. Miłośnik natury i dzikich zwierząt. Od 2015 roku jest ambasadorem marki Nikon. www.albertoghizzipanizza.com |
Obieżyświat i fotograf Alberto Ghizzi Panizza dostał zadanie sfotografowania teleskopu VLT (Very Large Telescope) znajdującego się w Obserwatorium Paranal w Chile. "Organizacja ESO (European Southern Observatory) zaprosiła mnie do odwiedzenia swoich dwóch obserwatoriów astronomicznych - La Silla i Paranal - zlokalizowanych na pustyni Atakama. Widoczność gwiazd i Drogi Mlecznej jest w tej części świata absolutnie doskonała. Firma Nital (dystrybutor aparatów Nikona we Włoszech) udostępniła mi do testów nowego Nikona D810A, zaprojektowanego specjalnie z myślą o astrofotografii.
D810A ma wbudowany specjalny filtr podczerwieni, czyniący go cztery razy bardziej czułym na długie fale światła czerwonego od modelu D810, i tym samym rejestruje dużo więcej szczegółów podczas fotografowania Drogi Mlecznej i obiektów głębokiego nieba, tj. mgławic i galaktyk".
Skompletowanie specjalistycznego sprzętu do wykonywania astrofotografii to jedno, ale istnieje też cały szereg bardziej przyziemnych wyzwań. "Jedno z najtrudniejszych to bycie na nogach niemal każdej nocy podczas mojej podróży!" - zdradza Alberto. "Z kolei jeśli chodzi o kwestie techniczne, to najwięcej uwagi wymagało ode mnie precyzyjne ustawianie ostrości na gwiazdach i znajdowanie właściwej kombinacji wielkości przysłony, czasu otwarcia migawki i czułości matrycy, która pozwoliłaby zarejestrować wyrazisty, a jednocześnie pozbawiony nadmiernego szumu obraz. Natomiast jeżeli nie masz naprawdę ciężkiego i stabilnego statywu, to kolejny duży problem może stanowić wiatr..."
Aby utworzyć jeden, gotowy obraz ze swoich pojedynczych ujęć nieba, Alberto używa programu StarStaX. Jednak, jak zawsze, staranne planowanie i uzyskanie jak największej części efektu od razu podczas fotografowania pozwala otrzymać najbardziej udany rezultat. "Samo uchwycenie gwiazd i Drogi Mlecznej jest już stosunkowo proste. Jednak, aby uzyskać jak najlepsze ujęcia przeznaczone do ich późniejszego złożenia w jeden obraz, na którym widać będzie rozgwieżdżone tło i dobrze oświetlony pierwszy plan, trzeba fotografować, kiedy Księżyc znajduje się blisko linii horyzontu. Oświetli on cały krajobraz i rozjaśni szczegóły głównego tematu".