Kilian Schoenberger szuka w Europie miejsc, które oddają ducha baśni braci Grimm
Kiliana większość z nas może nie kojarzyć po samym nazwisku, natomiast jego twórczość widział prawdopodobnie każdy, kto ma związek z fotografią. Jedno ze zdjęć Niemca trafiło bowiem na opakowanie Lightrooma 6.
Ale dziś nie o tym. Dziś chcieliśmy omówić inny cykl Schoenbergera - fotograficzną trylogię poświęconą baśniom braci Grimm. "Wszystkie zdjęcia inspirowane są ich opowieściami. Odpowiednich lokalizacji szukam przede wszystkim w Centralnej Europie podczas wypraw samochodowych", mówi Kilian i dodaje: "Nie chcę jedynie uwieczniać tego, co widzę. Chcę widzom zaoferować scenerie, podczas oglądania których będą mogli odpocząć. Zrelaksować się. Stworzyć własne baśnie". Autor uważa, że największą zaletą jego działalności jest serwowanie zdjęć spokojnych, naturalnych, stojących w opozycji to wizualnych stymulacji, które otaczają nas z każdej strony.
Seria składa się z trzech części: Brother’s Grimm Homeland, Brother’s Grimm Wanderings i Brother’s Grimm Fabulous Germany. "Uważam, że w świecie przepełnionym technologią zaczynamy trochę tęsknić za lasami i łąkami", tłumaczy. Schoenberger w ciagu roku przejechał przeszło 70 tys. km w poszukiwaniu właściwych kadrów. To wartość przeszło trzykrotnie wyższa od średniego przebiegu, jaki przeciętny, niezawodowy kierowca osiąga w naszym kraju.
W tym samym czasie Kilian fotografował również do bardziej obszernego albumu - Sagenhaftes Deutschland (z niem.: "Wspaniałe Niemcy"). Książkę wydano nakładem Frederking i Thaler pod koniec listopada ubiegłego roku.
Portfolio Schoenbergera znajdziecie tutaj. Warto również śledzić jego działalność na Facebooku i Instagramie.