Inspiracje / Wywiad

Lorenzo Agius - "Nie da się zrobić dobrego portretu walcząc z modelem"

Wywiad | 2015-08-21

Autor plakatu do filmu Trainspotting, Lorenzo Agius opowiedział nam o swojej 20-letniej karierze fotografa portretowego

PROfil

fotograf Lorenzo Agius

Lorenzo Agius

  • W karierze Londyńczyka Lorenzo Agiusa nastąpił przełom, kiedy zrealizował sesję na potrzeby promocji filmu Trainspotting
  • Szybko stał się rozchwytywanym fotografem mody i portrecistą, pracujący dla prestiżowych klientów na całym świecie
  • Ostatnie wystawy: projekt dla brytyjskiej organizacji British Fashion Council z okazji jej 25-lecia istnienia

Jego nazwisko nie jest może zbyt znane, ale każdy w wieku 30+, zainteresowany światem kultury popularnej, z pewnością musiał widzieć portrety Lorenzo Agiusa. Jest autorem wielu uznawanych dziś już za klasykę fotografii reklamowych, w tym również kreacji zapowiadającej kultowy film Trainspotting. Jeszcze starsi fani brit-popu z pewnością pamiętają także okładkę magazynu Vanity Fair, na której znalazło się zrobione przez Agiusa zdjęcie Liama Gallaghera i Patsy Kensit w łóżku przykrytym kołdrą z flagą Wielkiej Brytanii.

W latach 90. XX wieku, Lorenzo stał się jednym z najbardziej znanych i rozchwytywanych fotografów mody i portrecistów w Wielkiej Brytanii, dlatego uznaliśmy, że warto zaprezentować historię jego kariery. Poprosiliśmy go również o kilka rad dla początkujących adeptów mody i portretu.

"Zainteresowałem się fotografią jeszcze w czasie nauki w szkole plastycznej, a pracę zawodową zaczynałem jako drugi lub trzeci asystent profesjonalnych fotografów" - wyjaśnia nam Lorenzo Agius podczas rozmowy w jego atelier w Londynie. "Dopiero kilka lat później portretowałem wielkie postaci świata kina, takie jak aktor Peter Ustinov i reżyser David Puttnam".

Początek kariery Lorenzo Agiusa

Ale swoją pierwszą wielką szansę Lorenzo dostał od nie mniej znanej osobistości, choć z innej branży, czyli swojego ulubionego piosenkarza Lionela Ritchie. "Miałem znajomego w Motown Records, który pokazał Lionelowi moje portfolio z portretami. Chciał się ze mną spotkać i choć był zaskoczony tym, jak młodo wyglądam, nie zawahał się zlecić mi dokumentowania swojej trasy koncertowej, stanowiącej jego artystyczny cameback. Zaproponowano mi 800 funtów (obecnie ok. 4000 zł), co w tamtych czasach było prawdziwą fortuną!".

Jak zatem udało się Lorenzowi przejść od fotografowania znanych w latach 80. piosenkarzy do realizacji sesji z Ewanem McGregorem i resztą obsady filmu Trainspotting?

Ewan McGregor, 2012, fot. Lorenzo Agius
Ewan McGregor, 2012, fot. Lorenzo Agius
"Sesja dla magazynu Menswear. Zdecydowałem się wystylizować zdjęcie na podobieństwo fotografii Steve'a McQueena, dlatego klimatem nawiązuje ono do lat 60. ubiegłego wieku", fot. Lorenzo Agius
Ewan McGregor, 2012, fot. Lorenzo Agius
"Sesja dla magazynu Menswear. Zdecydowałem się wystylizować zdjęcie na podobieństwo fotografii Steve'a McQueena, dlatego klimatem nawiązuje ono do lat 60. ubiegłego wieku", fot. Lorenzo Agius

"Wykonywałem wiele sesji portretowych do materiałów reklamowych i promocyjnych, a w końcu rozpocząłem pracę dla wytwórni płytowej Polygram" - mówi. "Po spotkaniu na festiwalu filmowym w Cannes, dostałem propozycję przeprowadzenia niskobudżetowej sesji, z której zdjęcia miały zostać wykorzystane do promocji tego nieznanego nikomu filmu. Zgodziłem się, ponieważ zagwarantowano mi całkowitą swobodę twórczą".

Zdjęcia całej obsady filmu Trainspotting zrobiłem obiektywem szerokokątnym, przez co twarze i ręce zostały przerysowane.

Mając jedynie ogólne wskazówki, Lorenzo Agius rozpoczął pracę z - jak się okazało, niezwykle otwartym na nowe pomysły - dyrektorem artystycznym nad stworzeniem oryginalnej koncepcji. "Całą obsadę filmu stanowili bardzo młodzi aktorzy, a ja fotografowałem ich podczas ostatniego tygodnia zdjęć do filmu. Wszyscy byli ucharakteryzowani i każdy z nich wciąż tkwił jeszcze w swojej roli. Przejrzałem książkę ze zdjęciami bezdomnych ludzi, sportretowanych przez Richarda Avedona, i oznajmiłem im, że chcę, aby tak właśnie wyszli na zdjęciach - na ich twarzach miał być widoczny każdy pryszcz, a ich wygląd powinien być ogólnie bardzo "niezdrowy". To właśnie dlatego Ewana McGregora sfotografowałem w wodzie - chciałem odtworzyć scenę rozgrywającą się w toalecie, ale jej nie pokazując".

Plakat do filmu Trainspotting, 1995 r., fot. Lorenzo Agius
Plakat do filmu Trainspotting, 1995 r., fot. Lorenzo Agius
Plakat, który uczynił Lorenzo sławnym, przedstawiający czarno-białe zdjęcia mało znanych aktorów
Plakat do filmu Trainspotting, 1995 r., fot. Lorenzo Agius
Plakat, który uczynił Lorenzo sławnym, przedstawiający czarno-białe zdjęcia mało znanych aktorów

"Jeśli chodzi o Roberta Carlyle’a, to zależało mi, aby przedstawić go jako niezwykle agresywną postać. W końcu sfotografowałem go rozgniatającego puszki po piwie! Zrobiłem także zdjęcia pozostałym członkom obsady, wykorzystując obiektyw szerokokątny, przez co ich twarze i ręce zostały efektownie przerysowane. Ich wygląd bardzo różni się od tego, w jaki sposób przedstawiano aktorów na typowych dla tamtych czasów plakatach".

Nie możesz starać się do wszystkich podchodzić tak samo, bo każdy jest przecież zupełnie inny.

No i się zaczęło

Reszta, jak to mówią, to już historia, a ogromny sukces Trainspotting oznaczał, że młody portrecista mógł przebierać w ofertach. Lorenzo został m.in. poproszony przez Vanity Fair o wykonanie zdjęcia okładkowego, przedstawiającego lidera zespołu Oasis, Liama Gallaghera i jego ówczesnej dziewczyny, Patsy Kensit. "Wydawcy Vanity Fair zależało na czymś utrzymanym w chłodnym, brytyjskim stylu, a ponieważ była to moja pierwsza sesja dla tego znanego magazynu, czułem ogromną presję. Wpadłem na pomysł odtworzenia słynnej fotografii Annie Leibowitz, przedstawiającej nagiego Johna Lennona z Yoko Ono. Ale Liam i Patsy nie chcieli się rozebrać, dlatego w końcu sfotografowałem ich w łóżku. Ponieważ zgodnie ze wskazówkami wydawcy Vanity Fair, na okładce miała się również znaleźć gdzieś brytyjska flaga, wykorzystałem pościel w barwach narodowych!".

Valentino, 2009 r., fot. Lorenzo Agius
Valentino, 2009 r., fot. Lorenzo Agius
"Zdjęcie dla The Telegraf. Modele ubrani w różne kostiumy - czerwień jest ich znakiem rozpoznawczym".
Valentino, 2009 r., fot. Lorenzo Agius
"Zdjęcie dla The Telegraf. Modele ubrani w różne kostiumy - czerwień jest ich znakiem rozpoznawczym".

W torbie fotografa

"Uwielbiam Canona EOS 5D Mark III - wiele razy wyratował mnie z opresji. Jeśli chodzi o obiektywy, preferuję szkła Canona 35 mm, 50 mm i 70-200 mm, ponieważ staram się zachować względną prostotę. Używam też szerokiej gamy lamp LED oraz świateł studyjnych Kino Flo".

Rozmawiając z Lorenzo, nie ma się wątpliwości, że jest on człowiekiem z krwi i kości oraz osobą o ogromnym osobistym uroku, taktowną i cierpliwą. W tamtych czasach z pewnością było to potrzebne. "W dniu sesji przeprowadzanej dla Vanity Fair, do domu Liama weszła policja, szukając narkotyków, musieliśmy więc przełożyć zdjęcia. Kosztowało mnie to mnóstwo nerwów!".

Czy Lorenzo od początku wiedział, jak sobie radzić z rozmaitymi dziwactwami celebrytów, czy też nauczył się tego na przestrzeni lat? "Nie możesz do wszystkich podchodzić tak samo, bo każdy jest inny, ale moim zdaniem nie da się zrobić dobrego portretu, walcząc z modelem" - mówi. "Portretowani nie mogą czuć, że jesteś dla nich zagrożeniem, musisz sprawić, żeby przestali się bać i ukrywać, bo tylko wtedy pokażą Ci prawdziwych siebie. Udało mi się to, kiedy robiłem słynne już zdjęcie płaczącego Eddiego Izzarda dla magazynu Elle.

Próbowałem już ukazać melancholię wielu różnych komików. Na początku był niechętny, ale zgodził się pomyśleć o jakichś swoich smutnych wspomnieniach, a rezultat okazał się znakomity. Zrobił to, ponieważ ufał mi i widział, że poważnie podchodzę do pracy.

Zdjęcie dla magazynu The Telegraph. Ewan i Jude, fotografia Lorenzo Agius
"Zdjęcie dla magazynu The Telegraph. Ewan i Jude byli udaną parą, ale chciałem przedstawić ich w inny sposób. Dlatego też wystylizowałem ich na Morecambe'a i Wise oraz sfotografowałem tak, jakby widz odkrył właśnie ich tajemnicę, że żyją ze sobą! Zrobiłem to zdjęcie aparatem na film, ale moja technika oświetlania nie uległa zmianie, kiedy zacząłem fotografować cyfrowo. Używam lamp Kino Flo, ponieważ, w odróżnieniu od pracy z błyskiem, rejestruję dokładnie to, co widzę. Wielu osobom podoba się ta stylizacja na ukrywany związek Morecambe'a i Wise'a, była to też bardzo udana okładka magazynu The Telegraph. Inne zdjęcia z tej sesji przedstawiały Jude'a w toalecie i Ewana w wannie, ale obaj chcieli do niej wejść!".
 "Zdjęcie dla magazynu The Telegraph. Ewan i Jude byli udaną parą, ale chciałem przedstawić ich w inny sposób. Dlatego też wystylizowałem ich na Morecambe'a i Wise oraz sfotografowałem tak, jakby widz odkrył właśnie ich tajemnicę, że żyją ze sobą! Zrobiłem to zdjęcie aparatem na film, ale moja technika oświetlania nie uległa zmianie, kiedy zacząłem fotografować cyfrowo. Używam lamp Kino Flo, ponieważ, w odróżnieniu od pracy z błyskiem, rejestruję dokładnie to, co widzę. Wielu osobom podoba się ta stylizacja na ukrywany związek Morecambe'a i Wise'a, była to też bardzo udana okładka magazynu The Telegraph. Inne zdjęcia z tej sesji przedstawiały Jude'a w toalecie i Ewana w wannie, ale obaj chcieli do niej wejść!".
Uwielbiam pracować ze światłem ciągłym. Używam go jak malarz, dlatego cały czas myślę głównie o nim. Dzięki aparatom cyfrowym znacznie łatwiej jest uzyskać określony efekt...

Podobnym zaufaniem obdarzył mnie Norman Parkinson, kiedy wyraził zgodę na sfotografowanie go jako pijanego. Wiedziałem, że miał w przeszłości problem z alkoholem, był więc to dla niego drażliwy temat. Później tak bardzo spodobało mu się to zdjęcie, że wysyłał je znajomym jako kartę świąteczną!".

Jak najwięcej bez Photoshopa

Jeśli chodzi o sprzęt i technikę fotografowania, Lorenzo stara się zachować prostotę. "Moim ulubionym aparatem jest obecnie Canon EOS 5D Mark III. Bardzo lubię nieskomplikowane zestawy oświetleniowe, a już szczególnie lampy LED oraz Kino Flo. Uwielbiam pracować ze światłem ciągłym. Używam go jak malarz, dlatego cały czas myślę o świetle, a dzięki aparatowi cyfrowemu znacznie łatwiej jest uzyskać określony efekt oświetleniowy".

Lizzie Jagger 2009 r., fot. Lorenzo Agius
Lizzie Jagger 2009 r., fot. Lorenzo Agius
"Sfotografowałem Lizzie w prawdziwym domku dla lalek. Tylko ogień został dodany w Photoshopie".
Lizzie Jagger 2009 r., fot. Lorenzo Agius
"Sfotografowałem Lizzie w prawdziwym domku dla lalek. Tylko ogień został dodany w Photoshopie".

Jeśli chodzi o edycję, Lorenzo stara się stosować te same techniki, co w tradycyjnej ciemni. "Mam duże doświadczenie w wykonywaniu odbitek, a więc moje podejście do postprodukcji jest dość konserwatywne, dlatego używam programów graficznych głównie do usunięcia niepożądanych elementów, delikatnej korekty jasności i kolorystyki lub nadania zdjęciu konkretnego wyglądu".

A jaka przyszłość czeka Lorenzo? "Uwielbiam fotografować modę i robić portrety, zamierzam zatem skupić się na ciekawych portretach znanych osobistości oraz być może za jakiś czas opublikować książkę, podsumowującą moją dotychczasową działalność na rynku...

Patrick Dempsey, 2010 r., fot. Lorenzo Agius
Patrick Dempsey, 2010 r., fot. Lorenzo Agius
"To także zdjęcie z sesji dla magazynu Parade. Powiedziano mi, że Patrick jest motocyklistą, postanowiliśmy więc nawiązać klimatem zdjęcia do filmu z lat 50. XX wieku pod tytułem Dziki. Okazało się, że nigdy nie jeździł na motorze i naprawdę się tutaj wywrócił!".
Patrick Dempsey, 2010 r., fot. Lorenzo Agius
"To także zdjęcie z sesji dla magazynu Parade. Powiedziano mi, że Patrick jest motocyklistą, postanowiliśmy więc nawiązać klimatem zdjęcia do filmu z lat 50. XX wieku pod tytułem Dziki. Okazało się, że nigdy nie jeździł na motorze i naprawdę się tutaj wywrócił!".

Wskazówki Lorenza Agiusa dotyczące wykonywania wyrazistych portretów

  • Zachowaj czyste tło. Należy zawsze się upewnić, czy dalszy plan nie jest zabałaganiony i czy nie odwraca uwagi od tematu.
  • Komponuj precyzyjnie. Wypełniaj kadr fotografowanym tematem, aby zwiększyć siłę wyrazu zdjęcia
  • Stwórz relację. Staraj się dobrze poznać fotografowaną osobę. Porozmawiaj z nią, ponieważ naprawdę nie da się w inny sposób zrobić udanego portretu.
  • Fotografuj z bliska. Nie używaj długich ogniskowych - tworzą dystans między Tobą a portretowanym.

Zobacz więcej zdjęć Lorenzo na www.lorenzo-agius.com

Lizzie Jagger 2009 r., fot. Lorenzo Agius
"To w rzeczywistości fotomontaż zdjęć Lizzie. Fragment serii dla magazynu Glamour".
Matt Groening, 2004 r., fot. Lorenzo Agius
"Matt, który wymyślił serial Simpsonowie, nie lubi być fotografowany, więc wpadłem na pomysł, aby pomalować jego ręce na żółty kolor charakterystyczny dla postaci z Simpsonów i zasłonić nimi jego oczy. Uwielbia tę fotografię!"
Jack Nicholson, 2010 r., fot. Lorenzo Agius
"Zdjęcie wykonane dla magazynu Parade. Jack to całe stare Hollywood, więc chciałem, aby wyglądał tak jak ono - stąd getry i kapelusz".
Renton, 1995 r., fot. Lorenzo Agius
McGregor jako Renton w filmie Trainspotting.
Thandie Newton, 2009 r., fot. Lorenzo Agius
"Część z serii 24 zdjęć, jakie wykonałem dla National Portrait Gallery - galerii sztuki w Londynie. Chodziło mi tutaj o pokazanie całej gamy emocji, jaką potrafi oddać Thandie".
Udostępnij: Facebook Google Wykop Twitter Pinterest

Powiązane artykuły

Wydawca: AVT Korporacja Sp. z o.o. www.avt.pl