Pochodząca z Budapesztu Bianka Schumann pokazuje, jak bliska może być przyjaźń dwójki nastolatków
Seria "Arkhai" to intymny wgląd w życie młodych ludzi - brata artystki i jego najlepszej przyjaciółki. Bianka Schumann koncentruje się na fragmencie ich podróży od dzieciństwa do dorosłości. Węgierka podkreśla, jak wrażliwy i delikatny może być świat, gdzie najdrobniejsze bodźce oddziałowują ze zdecydowanie większą siłą, niż mogłoby się wydawać. "Mawiało się, że okres dojrzewania to bezludna wyspa, stojąca na drodze od lat najmłodszych do pełnoletności. Dzieje się tak dlatego, że zmienia się nasz związek z otaczającą nas rzeczywistością. Wszystko potrafimy czuć podwójnie. Możemy być jednocześnie zarówno dzieckiem, jak i dorosłym", opowiada o swoim projekcie Schumann.
Autorka podkreśla, że to właśnie nastolatkowie intensywnie borykają się z najtrudniejszymi, życiowymi pytaniami. "Czy ja faktycznie istnieję? Czy świat, Ziemia, czy inne planety we Wszechświecie są prawdziwe? I dlaczego krzesło jest krzesłem, a stół stołem?", pyta retorycznie w opisie "Arkhai".
"Mój brat i jego przyjaciółka lubią uciekać, lubią chować się w swoim świecie i badać bliżej własne sprawy. Właśnie te momenty staram się pokazać na fotografiach", dodaje Bianka. "To opowieść zwykła i niezwykła jednocześnie, opowieść o rzeczach definiowalnych i niemożliwych do opisania". Młodzi są w tym samym wieku. Na co dzień żyją w Bóly, niewielkim, węgierskim mieście przy południowej granicy komitatu Baranya.
Urodzona w 1991 roku węgierska artystka większość swoich prac publikuje na swojej stronie. Jej fotografie możecie znaleźć też na Behance.