Inspiracje / Pomysł na zdjęcie

"Wycisnąć z chwili jak najwięcej", czyli o fotografii Jasona Nocito

Pomysł na zdjęcie | Antoni Żółciak | 2014-07-18

Domówki, festiwale muzyczne, typowo amerykańskie road tripy - ale też i wszystkie ociężałe poranki, których niejeden z nas doświadczył. Te wszystkie chwile dokumentuje Jason Nocito

W wieku 13 lat Nocito wyleciał ze szkoły. "Przeszkadzałem w lekcjach, nie zaliczałem kolejnych przedmiotów, wyglądałem jak punk", wspomina w wywiadzie udzielonym HUH Magazine. "Nie muszę chyba tłumaczyć dalej". Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło - Jason właśnie wtedy postanowił, że zostanie fotografem.

Przenieśmy się o trzy lata w przyszłość, kiedy 16-letni Jason Nocito samodzielnie mieszka w Nowym Jorku. Zakopał już topór wojenny z placówkami edukacyjnymi, uczęszczając do nich w miarę regularnie. Zadbał też o prawdziwy kontakt z fotografią. "Łaziłem na koncerty punkowe z takim jednym. Facet miał Pentaksa K100, czasem pożyczałem go od niego i fotografowałem. Na kliszę trafiali albo członkowie zespołów, albo grupka moich chlejących przyjaciół".


Kluczem w fotografii Nocito jest spontaniczność. Uchwycenie chwili warte jest nawet spłaszczenia kadru przez błysk wbudowanej lampy błyskowej; fot. Jason Nocito
Kluczem w fotografii Nocito jest spontaniczność. Uchwycenie chwili warte jest nawet spłaszczenia kadru przez błysk wbudowanej lampy błyskowej; fot. Jason Nocito

Tych zdjęć niestety nie zobaczymy. "Fotografie wywoływałem w szkolnej ciemni, tam też trzymałem wszystkie filmy. Planowałem zebrać je dopiero po ukończeniu liceum", mówi. Okazało się jednak, że kolekcja pierwszych kadrów Nocito zniknęła. "Jedna z nauczycielek stwierdziła, że ukradła je jej koleżanka. Założyła, że pewnego dnia stanę się sławny i będzie je mogła odsprzedać z dużym zyskiem”, śmieje się Jason, dodając: "Bardziej prawdopodobny jest jednak inny scenariusz - wszystko wyrzuciły sprzątaczki".

Tak czy inaczej, Jason otrzymał swoją szansę i wykorzystał do cna. Pierwsze zdjęcia publikował na łamach magazynu Nylon jeszcze w roku 2000. A teraz? Teraz realizuje zlecenia dla gigantów - Apple’a, Nike, Diesela, Rolling Stone, portretuje celebrytów, dokumentował nawet amerykańską reprezentację kobiet w piłce nożnej.


Nocito nierzadko wykorzystuje też na swoich zdjęciach humor - ale tutaj znów najbardziej istotne okazało się wykorzystanie wyczucia momentu. Lampa też okazała się obowiązkowa, bo bez flesza nie udałoby się zamrozić ruchu piłeczki ping-pongowej; fot. Jason Nocito
Nocito nierzadko wykorzystuje też na swoich zdjęciach humor - ale tutaj znów najbardziej istotne okazało się wykorzystanie wyczucia momentu. Lampa też okazała się obowiązkowa, bo bez flesza nie udałoby się zamrozić ruchu piłeczki ping-pongowej; fot. Jason Nocito

Człowiek nie żyje jednak samymi pieniędzmi - dlatego też Nocito ma w portfolio masę fascynującej fotografii osobistej. W każdym z przypadków Jason zachowuje swój nietypowy, chaotyczny - na pierwszy rzut oka - styl. Dominuje ostre cięcie i żywioł. Autor nie przejmuje się podręcznikową kompozycją, stawiając przede wszystkim na dynamikę, humor i dobór kolorów. Co bardziej zainteresowani tego typu reportażem mogą pewne elementy twórczości Nocito skojarzyć z dokonaniami Martina Parra czy Landona Nordemana; zauważymy tu również charakterystyczne cienie na białym tle, rozpropagowane m.in. przez Terry'ego Richardsona.

Wertując kolejne rozmowy Jasona, tym razem z VICE, dowiemy się, że fotograf jest właścicielem pokaźnej kolekcji albumów fotograficznych. Jego ukochaną książką pozostaje niezmiennie "Women [are Beautiful]" Garry'ego Winogranda. "Poza tym, uwielbiam fotografie Christophera Wolfa, Gary'ego Hume’a czy Daniela Gordona. Robienie zdjęć jest trudne, teraz jeszcze trudniejsze, niż kiedyś (...) Ja sam staram się wycisnąć z chwili jak najwięcej. Dokumentować wydarzenie wtedy, kiedy ma miejsce, natychmiastowo", podkreśla.

Zobacz więcej zdjęć Jasona Nocito

Mający na koncie już trzy książki fotograficzne i sporą ilość zleceń komercyjnych, Jason Nocito jest bardzo jasnym punktem na nowojorskiej scenie artystycznej. Z całą jego twórczością zapoznacie się na tej stronie.

fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
fot. Jason Nocito
Udostępnij: Facebook Google Wykop Twitter Pinterest
Antoni Żółciak

Nie istnieje dla niego życie bez klawiatury. Od kilku lat pisze do serwisów i magazynów o tematyce fotograficznej i technologicznej, często samemu chwytając za aparat. W DCP omawia m.in. ciekawostki sprzętowe i pomysły na oryginalne zdjęcia.

Powiązane artykuły

Wydawca: AVT Korporacja Sp. z o.o. www.avt.pl