Jesień to słońce, które prowokuje do wyjścia w plener. A ponieważ spacery najlepiej smakują w towarzystwie, można je połączyć z fotografowaniem
Londyński fotograf Olly Burn wykonał poniższe zdjęcia pewnego popołudnia w Parku Shoreditch w Londynie. "Pogoda była fantastyczna, dlatego czekaliśmy na koniec dnia. Pstrykałem jak szalony, chyba przez godzinę byłem w fotograficznym transie" - przyznaje autor.
Olly używał kilku stałoogniskowych obiektywów, które podpinał do Canona EOS-1Ds Mark III. "Obiektywy stałoogniskowe oferują bardzo wysoką jakość zdjęć i całkiem dobrze radzą sobie z efektem flary, powodowanym przez światło wpadające bezpośrednio przez obiektyw" tłumaczy. Olly preferuje naturalne światło, do wypełnienia cieni wykorzystuje prostą blendę.
"Staram się nie sterować za bardzo ludźmi, pozwalam żeby sami kreowali sytuację", wyznaje. "Trzeba podtrzymywać kontakt z modelką, by czuła się komfortowo, ale w tym samym czasie reagować na rozwijającą się sytuację. Gdy jesteśmy w ciekawym miejscu, i mamy ze sobą wyluzowaną ekipę, możemy wyciągnąć z modelki dużo więcej. Włączenie muzyki na planie zdjęciowym też pozytywnie wpływa na atmosferę sesji".
Zainteresował Cie temat? Zajrzyj na stronę Olly'ego Burna i obejrzyj więcej inspirujących zdjęć!