Próbowaliście kiedyś złapać w kadrze lecącego ptaka? Przeczytajcie historię tej fotografii i rady autora jak takie zdjęcie wykonać
Uchwycenie ptaków w locie za pomocą aparatu fotograficznego bezsprzecznie jest nie lada wyzwaniem nawet dla profesjonalisty. Jednak jak mówi James Silverthorne, specjalista od zdjęć dzikich zwierząt, jest kilka sztuczek, które zwiększają szanse powodzenia.
"Kluczem do wykonania takiego zdjęcia jak to, jest przede wszystkim wybranie odpowiedniego celu. Sikora modra czy zięba są do tego idealne. Ptaki te śmigają do gniazda, by zaraz z niego odlecieć, co sprawia, że są praktycznie nie do uchwycenia, jednak jest moment, kiedy na chwilę "zatrzymują się" w powietrzu i dają szansę na wyostrzenie i wciśnięcie spustu migawki. Ten moment jest tuż przed lądowaniem. By zrobić to zdjęcie, przyczaiłem się przy słupku, na którym położyłem kawałek słoniny. Zapach przyciągnął ptaka i sfotografowałem go tuż przy nim. Ustawiłem swojego Canona EOS-1Ds Mk III na tryb AF Servo, co umożliwiło mi szybsze ostrzenie. By zwiększyć swoje szanse, przestawiłem się na centralny punkt AF, który jest szybszy i bardziej dokładny niż peryferyjne. Starałem się utrzymać go w torze lotu zięby. Ale nie było to proste. Zięby są tak małe, że w czasie kilku prób trzeba "strzelać" na ślepo z nadzieją, że któreś zdjęcie wyjdzie dobrze. Zrobiłem chyba z tysiąc zdjęć, zanim udało mi się zrobić takie, z którego byłem zadowolony".