Pierwsze przymrozki mogą zaczarować niefotogeniczne na co dzień tematy. Tom Lowe zachęca, by skupić się na detalach...
Wybrzeże jest szczególnie dobrym miejscem do realizowania tego rodzaju projektu fotograficznego: nieustannie się zmienia, a na plaży pojawiają się wciąż nowe, dziwaczne i cudowne przedmioty. To zdjęcie zrobiłem rano pod koniec grudnia: udałem się do Whitley Bay Beach i zobaczyłem, że burzliwe zimowe morze wyrzuciło na brzeg mnóstwo splątanych wodorostów. Spadająca nocą poniżej zera temperatura sprawiła, że wodorosty pokryły się szronem, który podkreślił ich kształt. Od razu zwróciłem uwagę na tę formę, ponieważ przypominała macki ośmiornicy.
Do zrobienia tego zdjęcia wykorzystałem zamocowanego na statywie Canona EOS 6D z obiektywem 24–105 mm. Ustawiłem czułość matrycy na ISO 100, a przysłonę na f/11 i użyłem elektronicznego wężyka spustowego, aby uzyskać dwusekundową ekspozycję. W postprodukcji zależało mi na uzyskaniu obrazu rodem z mrocznych filmów science fiction, przypominającego prace artysty HR Gigera. Aby to zrobić, zmniejszyłem nasycenie kolorów i wprowadziłem zimne odcienie. Wzmocniłem również kontrast i przejrzystość oraz zastosowałem Filtr promieniowy, aby przyciągnąć wzrok oglądających do głównej części kadru. www.instagram.com/f22digital