Jasne obiektywy o ogniskowej rzędu 85 mm to idealne narzędzia do wykonywania zdjęć portretowych
Dla małoobrazkowej lustrzanki cyfrowej obiektyw o ogniskowej 85 mm stanowi idealną optykę do fotografii portretowej. Umożliwia uchwycenie modela z wygodnej odległości roboczej. Jako fotograf jesteś więc wystarczająco blisko tematu, aby móc łatwo wydawać polecenia, nie naruszając jednocześnie niczyjej przestrzeni osobistej. Na ogół konstrukcje tego typu oferują maksymalną wartość przysłony na poziomie f/1,4 lub f/1,8, co pozwala uzyskać na zdjęciu małą głębię ostrości. Dzięki temu, fotografując, możecie wyrzucić zabałaganione i niezbyt ciekawe tło poza obszar ostrości i przeniesiecie całość uwagi odbiorcy zdjęcia na portretowaną osobę.
Stosunkowo duże wartości przysłony oznaczają także, że możliwe jest ustawienie wystarczająco krótkich czasów ekspozycji, aby zamrozić w kadrze nawet najdrobniejsze ruchy bohatera naszych zdjęć. Naturalnie w przypadku aparatu z matrycą mniejszego formatu potrzebny będzie Ci obiektyw o odpowiednio krótszej ogniskowej, aby uzyskać takie samo pole widzenia. W naszym teście uwzględniliśmy więc „portretowe” szkła od Fujifilm i Olympusa opracowane z myślą o formatach odpowiednio APS-C i Mikro 4/3. Nie ma też tak naprawdę żadnych dedykowanych stałoogniskowych obiektywów portretowych dla matryc APS-C w aparatach Canon lub Nikon, ale model 50 mm od Sigmy wypełnia tę lukę.