Twórczy fotograf Mark Hunter prezentuje, w jaki sposób można tworzyć niecodzienne obrazy, wykorzystując akwarium i kilka rekwizytów
Używanie akwarium w fotografii może wydawać się czymś ekscentrycznym i wywołać zdziwienie sprzedawcy ze sklepu zoologicznego. Jednakże w połączeniu z czarnym tłem i lampami taki zbiornik na wodę umożliwia zbudowanie zestawu, pozwalającego tworzyć „zwariowane” zdjęcia. Ustawiając dwie lampy błyskowe po obu stronach zbiornika, sprawisz, że większość światła będzie oświetlała temat pod kątem 90 stopni do osi optycznej obiektywu, a zatem jest mało prawdopodobne, by zaświetliło ono kadr. Umieszczenie fleszy blisko ścianek akwarium – lub nawet tak, by ich one dotykały – ułatwi Ci kontrolowanie rozchodzenia się światła, ale możesz też dodatkowo użyć zastawki (blendy lub ekranu blokującego światło), by zapobiec rozlewaniu się światła lampy błyskowej na pozostałą część sceny lub do wnętrza obiektywu.
Po zaaranżowaniu scenerii, ustaw w aparacie pracującym w trybie manualnym czas naświetlania na ok. 1/200 s, przysłonę f/10 i czułość ISO 100. Także lampę przełącz w tryb manualny i ustaw siłę błysku na 1/64 pełnej mocy. Wyłącz autofokus, umieść obiekt w centrum akwarium i ręcznie zogniskuj na nim obiektyw. Po zablokowaniu ostrości upuszczaj przedmiot w tym miejscu, na które ustawiłeś ostrość. Wrzuć obiekt, błyśnij, naciśnij spust migawki, po czym wykonaj wszystkie te czynności ponownie, dopóki nie uda Ci się zarejestrować pożądanego obrazu.
Możesz zmodyfikować nieco tę technikę, nakładając na lampy kolorowe filtry, oświetlając scenę od dołu lub rejestrując także rozprysk nad wodą. www.markahunter.com