Pomysł był prosty: nocne zdjęcia z wykorzystaniem lampy systemowej. To wszystko. Całość bardzo spontaniczna, miejska, z wykorzystaniem świateł ulic.
Nie chciałem, aby to były proste zdjęcia, które doświetlę jedynie lampą błyskową. Postanowiłem wprowadzić dodatkowy ruch, który rozmyje mi nocne światła miasta i jednocześnie zachowa dobrze widoczną modelkę. Mam za sobą już wiele podobnych sesji, więc również i wiele maili z pytaniami: Dawid, jak uzyskać taki efekt?
Za całość odpowiada błyskanie na pierwszą kurtynę (błysk w momencie otwierania migawki) lub drugą (błysk zaraz przed zamknięciem migawki). Mówiąc prościej, chodzi o ustawienie trochę dłuższego czasu, którego w normalnych warunkach powinniśmy unikać przy fotografowaniu z ręki, aby nie zrobić poruszonych zdjęć, i jednoczesne skorzystanie z błysku lampy. Zamrozi on nam na zdjęciu modelkę, a otwarta jeszcze przez chwilę migawka pozwoli wprowadzić poruszenie aparatem, które rozmyje nam światła miasta za modelką. Finalne zdjęcia zrekompensują nam podejrzliwe spojrzenia ludzi, których zainteresują dziwne ruchy fotografa (błysk i szybki ruch aparatem w bok).
Sam błysk na pierwszą lub drugą kurtynę można ustawić w większości nowych lamp systemowych lub w puszce aparatu. Jeżeli nie macie takiej możliwości (starszy aparat, starsza lampa błyskowa), to można ustawić wszystko ręcznie: wystarczy dłuższy czas naświetlania i ustawiona manualnie moc lampy. Kilka testowych zdjęć i możecie działać! Wykonałem zdjęcia przy jednym z wejść do metra. Czas naświetlania ustawiłem 1/10 sekundy, przysłonę na f/4,5 a czułość na ISO 100. Całość doświetlałem systemową lampą w trybie manualnym (moc 1/8 i 1/16).
W przypadku tej sesji nie musiałem kontrolować wielu lamp, zachowania światła, panować nad cieniami... Po prostu robiłem zdjęcia. Prosty setup dał mi możliwość czerpania pełnej przyjemności z samego fotografowania. Jedynym problemem była niska temperatura, która dawała się nam mocno we znaki.
Koniec to zgranie plików RAW i ich proste wywołanie polegające głównie na korekcji obiektywu, lekkim poprawieniu małych prześwietleń (zwłaszcza na białych elementach garderoby) i zwiększeniu nasycenia kolorów w smugach świateł. To wszystko! Prawda, że proste? Teraz spróbujcie sami!
Zdjęcia: Dawid Markoff/www.akafoto.pl, Modelka: Kaja Góral/Specto Models, Wizaż: Aleksandra Szczepanek, Stylizacja: Katarzyna Lewandowska