Trudno wyrazić zachwyt, kiedy widzisz rozgwieżdżone niebo nad głową i pod stopami. Daniel Kordan wspaniale uchwycił ten wyjątkowy krajobraz!
Daniel Kordan miał okazję poczuć się, jak w przestrzeni kosmicznej, będąc na ziemi: "Trudno było nam uwierzyć swoim oczom i zmysłom" - mówi. "Wydawało się nam, że lecimy w otwartej międzygwiezdnej przestrzeni. Nasz statek kosmiczny (samochód!) stał zaparkowany w oddali, a gwiazdy migotały na niebiesko, czerwono i żółto. Byliśmy sami pośrodku ciemnej, głębokiej nocy otoczeni przez gwiazdy znajdujące się powyżej, po bokach i pod nami". Daniel opowiada tak o swoim magicznym zdjęciu, które zarejestrował na zalanym wodą Salar de Uyuni (największym na świecie solnisku) położonym na rozległym płaskowyżu Altiplano w Boliwii.
"Spędziliśmy w tym miejscu dwa tygodnie. Na tej wysokości potrzeba pięciu lub sześciu dni na aklimatyzację, ponieważ bardzo trudno jest się tam poruszać i oddychać". Aby móc zrobić takie zdjęcie jak to, trzeba wcześniej wszystko dokładnie zaplanować. „Pokonaliśmy tę trasę za dnia i zarejestrowaliśmy ją na GPS-ie, a następnie pojechaliśmy tam w oparciu o zgromadzone w urządzeniu dane w nocy. Nocna jazda po solnisku była niesamowitym doświadczeniem. Przed samochodem nie widać absolutnie niczego poza czarnym tunelem. Łatwo jest gdzieś utknąć: solnisko zalane jest wodą o głębokości około 5–10 cm, ale miejscami może być głębiej!".
Daniel użył swojego Nikona D810A i zarejestrował cztery pionowe panoramy, ustawiając czas naświetlania na 30 sekund, przysłonę na f/2,8, a czułość matrycy na ISO 4000. Aby zwiększyć siłę wyrazu fotografii, Daniel postanowił jeszcze umieścić w rogu kadru samego siebie!
Więcej zdjęć tego fotografa możecie zobaczyć na jego stronie: www.danielkordan.com