Czy z nową matrycą, udoskonalonym autofokusem i trybem wideo 4K nowy D5 zaspokoi wymagania zawodowców?
Zaprezentowany na początku tego roku Nikon D5 to prawdziwa bestia, która niemal w każdym aspekcie przewyższa swojego poprzednika. Producent zdecydował się zwiększyć rozdzielczość matrycy, a także znacznie rozszerzyć zakres czułości. Dzięki nowemu procesorowi EXPPED 5 lustrzanka powinna być także zauważalnie szybsza. Usprawniono również system autofokusa i samą ergonomię korpusu, a w trybie filmowym D5 nagrywa w jakości 4K. Czy to wystarczy, by zachęcić do przesiadki posiadaczy starszych modeli?