Sony World Photography Awards 2016 wygrał irański fotograf Asghar Khamseh, autor serii portretów przedstawiających ofiary oblania kwasem. "Wszyscy członkowie jury byli pełni podziwu dla tych prac. Przez swoje zdjęcia, Asghar Khamseh rzuca światło na straszliwe ludzkie tragedie", uzasadnia wybór Dominique Green, przewodnicząca jury. W ramach nagrody L'Iris d'Or i otrzymanego tytułu, Khamseh otrzyma 25 tys. dolarów.
Irańczyk urodził się w Teheranie w 1963 roku. Zawodowo związany jest z Mehr News Agency, skupiającej się właśnie na kwestiach społecznych. Jego "Fire of Hatred" (z ang.: "Ogień nienawiści") pokazuje dramatyczne uszkodzenia fizyczne. "Portrety osób oszpeconych przez akty przemocy to niewątpliwie bardzo trudny temat, którego jednak fotografia dokumentalna w swojej długiej historii nie starała się unikać", zaznacza Dominique Green i dodaje: "Siła tej serii polega na tym, że pozwala widzowi stanąć twarzą w twarz z bardzo osobistymi obrazami, których uważne obejrzenie może okazać się dużym wyzwaniem. Zdjęcia zmuszają do empatii i szacunku. Stajemy się nie tylko widzami, ale i świadkami".
Na dziewiątą edycję Sony World Photography Awards nadesłano 230 103 zdjęć ze 186 państw - o ponad 30 proc. więcej, niż w ubiegłym roku. Prace konkursowe oceniano w trzech kategoriach głównych - profesjonalnej, open i młodzieżowej. Tę pierwszą podzielono na 14 subkategorii (siedem dokumentalnych i siedem artystycznych), drugą na 10, a młodzieżową na trzy. Wyszczególniono również National Award, czyli nagrodę dla najlepszego fotografa z danego kraju, a także nagrodę Student Focus - dla placówek edukacyjnych. Pisaliśmy już ponadto o wyróżnieniu za wybitny wkład w rozwój sztuki fotograficznej.
Poza nazwiskiem Fotografa Roku, poznaliśmy dziś również najlepszych autorów kategorii profesjonalnych. Poniżej znajdziecie fotografie, które zajęły pierwsze miejsca w każdej z nich. Każde zdjęcie jest częścią reportażu.
Architektura, I miejsce
Imperium pyłu. Na południu Włoch kryzys finansowy odzwierciedla m.in. architektura. Nieukończone budynki w obiektywie Amelie Labourdette są - jak mówi sama autorka - "archeologią teraźniejszości".
Fot. Amelie Labourdette, Francja
Architektura, I miejsce
Imperium pyłu. Na południu Włoch kryzys finansowy odzwierciedla m.in. architektura. Nieukończone budynki w obiektywie Amelie Labourdette są - jak mówi sama autorka - "archeologią teraźniejszości".
Fot. Amelie Labourdette, Francja
Candid, I miejsce
Czekając na Candymana. To studium czekania. Czekania na właściwy czas, czekania na jutro, na zmianę, na coś lub na kogoś. Reportaż wykonany na Kubie.
Fot. Kirstin Schmitt, Niemcy
Candid, I miejsce
Czekając na Candymana. To studium czekania. Czekania na właściwy czas, czekania na jutro, na zmianę, na coś lub na kogoś. Reportaż wykonany na Kubie.
Fot. Kirstin Schmitt, Niemcy
Koncepcyjne, I miejsce
Pozdrowienia z Marsa. Projekt poświęcony odkrywaniu Wszechświata, ale też społecznym zachowaniom. Autorka zastanawia się nad tym, po co podróżujemy - czy dlatego, by po prostu poznać nowe miejsca, czy raczej dlatego, że chcemy sami się w nich zobaczyć i udowodnić samym sobie, że istniejemy.
Fot. Julien Mauve, Francja
Koncepcyjne, I miejsce
Pozdrowienia z Marsa. Projekt poświęcony odkrywaniu Wszechświata, ale też społecznym zachowaniom. Autorka zastanawia się nad tym, po co podróżujemy - czy dlatego, by po prostu poznać nowe miejsca, czy raczej dlatego, że chcemy sami się w nich zobaczyć i udowodnić samym sobie, że istniejemy.
Fot. Julien Mauve, Francja
Krajobraz, I miejsce
Kraina nicości. Namibia to jedno z najmniej zaludnionych miejsc na Ziemi. Bogactwo kolorów osadzone jest tam w jałowym, nieustannie zmieniającym się krajobrazie. Do odkrycia prawdziwych wartości tego regionu potrzebna jest cierpliwość. Podczas podróżowania przez ten kraj trudno trafić na żywą duszę; jedynie strategicznie rozlokowane stacje benzynowe przypominają o świecie zewnętrznym. Łatwiej natomiast spotkać hordy żyraf, zebr czy rodzinę słoni.
Fot. Maroesjka Lavigne, Belgia
Krajobraz, I miejsce
Kraina nicości. Namibia to jedno z najmniej zaludnionych miejsc na Ziemi. Bogactwo kolorów osadzone jest tam w jałowym, nieustannie zmieniającym się krajobrazie. Do odkrycia prawdziwych wartości tego regionu potrzebna jest cierpliwość. Podczas podróżowania przez ten kraj trudno trafić na żywą duszę; jedynie strategicznie rozlokowane stacje benzynowe przypominają o świecie zewnętrznym. Łatwiej natomiast spotkać hordy żyraf, zebr czy rodzinę słoni.
Fot. Maroesjka Lavigne, Belgia
Portret, I miejsce
Przeżyli Ebolę. Po 14 tys. przypadkach zarażeń i prawie 4 tys. śmierci zakończyła się epidemia eboli w Sierra Leone. Mnóstwo międzynarodowych NGO walczyło o szybsze uporanie się z wirusem. Autor zdjęcia towarzyszył jednej z nich.
Fot. Marcello Bonfanti, Włochy
Portret, I miejsce
Przeżyli Ebolę. Po 14 tys. przypadkach zarażeń i prawie 4 tys. śmierci zakończyła się epidemia eboli w Sierra Leone. Mnóstwo międzynarodowych NGO walczyło o szybsze uporanie się z wirusem. Autor zdjęcia towarzyszył jednej z nich.
Fot. Marcello Bonfanti, Włochy
Zdjęcia pozowane, I miejsce
Iconic B. Alberto skupia się w tej serii na odtwarzaniu scen ze znanych fotografii korzystając z ikony świata zachodniego - lalki Barbie. W jego cyklu znajdziemy. kadry przypominające dzieła Irvinga Penna, Richarda Avedona, Guya Bourdina, Mario Testino czy Davida LaChapelle.
Fot. Alberto Alicata, Włochy
Zdjęcia pozowane, I miejsce
Iconic B. Alberto skupia się w tej serii na odtwarzaniu scen ze znanych fotografii korzystając z ikony świata zachodniego - lalki Barbie. W jego cyklu znajdziemy. kadry przypominające dzieła Irvinga Penna, Richarda Avedona, Guya Bourdina, Mario Testino czy Davida LaChapelle.
Fot. Alberto Alicata, Włochy
Martwa natura, I miejsce
Migrujące pomidory. Raz do roku włoskie rodziny gotują sos pomidorowy w ogromnych ilościach. Zwiększa to zapotrzebowanie na warzywa, uprawiane głównie w południowej części kraju, i zbierane przez ok. 19 tys. robotników. Każdy z nich dostaje od 1 do 2 euro za pudło pomidorów. W ubiegłym roku 13 pracowników zmarło na polach uprawnych w wyniku zbyt wysokich temperatur. Imigranci stanowią spory procent wszystkich pracowników. “Pomidory, które kupiła moja rodzina, wciąż miały na sobie odciski palców tych, którzy je zebrali”, mówi autor zdjęcia.
Fot. Francesco Amorosino, Włochy
Martwa natura, I miejsce
Migrujące pomidory. Raz do roku włoskie rodziny gotują sos pomidorowy w ogromnych ilościach. Zwiększa to zapotrzebowanie na warzywa, uprawiane głównie w południowej części kraju, i zbierane przez ok. 19 tys. robotników. Każdy z nich dostaje od 1 do 2 euro za pudło pomidorów. W ubiegłym roku 13 pracowników zmarło na polach uprawnych w wyniku zbyt wysokich temperatur. Imigranci stanowią spory procent wszystkich pracowników. “Pomidory, które kupiła moja rodzina, wciąż miały na sobie odciski palców tych, którzy je zebrali”, mówi autor zdjęcia.
Fot. Francesco Amorosino, Włochy
Campaign, I miejsce
TransBrasil. Projekt, w ramach którego autor przygląda się transpłciowości w Brazylii. Fotograf chce zadbać o większe zrozumienie tematu, walcząc jednocześnie z konwencjonalnym rozumieniem pojęć męskości i kobiecości. Zaznaczając, że w jednej osobie może znajdować się kilka tożsamości.
Fot. Jetmir Idrizi, Kosowo
Kampania, I miejsce
TransBrasil. Projekt, w ramach którego autor przygląda się transpłciowości w Brazylii. Fotograf chce zadbać o większe zrozumienie tematu, walcząc jednocześnie z konwencjonalnym rozumieniem pojęć męskości i kobiecości. Zaznaczając, że w jednej osobie może znajdować się kilka tożsamości.
Fot. Jetmir Idrizi, Kosowo
Sprawy codzienne, I miejsce
Ogień nienawiści. Według oficjalnych statystyk, ilość ataków kwasem w Iranie wzrosła. Większość z nich realizowana jest celowo - a rzeczony cel stanowi oszpecenie danej osoby tak, by wykluczyć ją z życia społecznego. Najczęściej atakowane są kobiety i dzieci. Powody? Kłótnie rodzinne, odrzucone propozycje zaręczyn, rozwody.
Fot. Asghar Khamseh, Iran
Sprawy codzienne, I miejsce
Ogień nienawiści. Według oficjalnych statystyk, ilość ataków kwasem w Iranie wzrosła. Większość z nich realizowana jest celowo - a rzeczony cel stanowi oszpecenie danej osoby tak, by wykluczyć ją z życia społecznego. Najczęściej atakowane są kobiety i dzieci. Powody? Kłótnie rodzinne, odrzucone propozycje zaręczyn, rozwody.
Fot. Asghar Khamseh, Iran
Sprawy bieżące, I miejsce
W poszukiwaniu "european dream". Fotograf spędził ostatnie pięć lat na rozeznaniu tematu migrantów przybywających do Grecji. W swoim cyklu omawia natomiast kryzys uchodźców, uciekających przed politycznymi i społecznymi następstwami wydarzeń na Bliskim Wschodzie. W celu ograniczenia przepływu ludzkiego, władze Grecji wybudowali na granicach ogrodzenie z drutem kolczastym, długie na 13 kilometrów i wysokie na 2,5 metra. To uniemożliwiło przekraczanie granicy turecko-greckiej i skłoniło uchodźców do pokonania Morza Egejskiego w celu dostania się na wyspy Kos i Lesbos. Dla wielu był to pierwszy kontakt z tak dużym zbiornikiem wodnym; setki osób straciło życie.
Fot. Angelos Tzortzinis, Grecja
Sprawy bieżące, I miejsce
W poszukiwaniu "european dream". Fotograf spędził ostatnie pięć lat na rozeznaniu tematu migrantów przybywających do Grecji. W swoim cyklu omawia natomiast kryzys uchodźców, uciekających przed politycznymi i społecznymi następstwami wydarzeń na Bliskim Wschodzie. W celu ograniczenia przepływu ludzkiego, władze Grecji wybudowali na granicach ogrodzenie z drutem kolczastym, długie na 13 kilometrów i wysokie na 2,5 metra. To uniemożliwiło przekraczanie granicy turecko-greckiej i skłoniło uchodźców do pokonania Morza Egejskiego w celu dostania się na wyspy Kos i Lesbos. Dla wielu był to pierwszy kontakt z tak dużym zbiornikiem wodnym; setki osób straciło życie.
Fot. Angelos Tzortzinis, Grecja
Życie codzienne, I miejsce
Klątwa węgla. Węgiel w Zachodniej Virginii był traktowany jak złoto. Wybór Baracka Obamy na prezydenta doprowadził jednak do nowych regulacji i przepisów ekologicznych - materiał potaniał, rozpoczęło się ograniczanie zatrudnień. Dla wielu ośrodków węglowych oznaczało to nieprzyjemne konsekwencje. W roku 1940 ponad 140 tys. osób pracowało w górach Virginii; teraz pozostało ich tu ok. 15 tys. W takich miastach, jak Beckley czy Mullens, odkryto inne sposoby na zarabianie. W całym stanie zauważono wzrost nielegalnego obrotu narkotykami czy alkoholem. Następuje więcej ataków rabunkowych. Wielu młodych ludzi opuszcza Virginię w poszukiwaniu pracy.
Fot. Espen Rasmussen, Norwegia
Życie codzienne, I miejsce
Klątwa węgla. Węgiel w Zachodniej Virginii był traktowany jak złoto. Wybór Baracka Obamy na prezydenta doprowadził jednak do nowych regulacji i przepisów ekologicznych - materiał potaniał, rozpoczęło się ograniczanie zatrudnień. Dla wielu ośrodków węglowych oznaczało to nieprzyjemne konsekwencje. W roku 1940 ponad 140 tys. osób pracowało w górach Virginii; teraz pozostało ich tu ok. 15 tys. W takich miastach, jak Beckley czy Mullens, odkryto inne sposoby na zarabianie. W całym stanie zauważono wzrost nielegalnego obrotu narkotykami czy alkoholem. Następuje więcej ataków rabunkowych. Wielu młodych ludzi opuszcza Virginię w poszukiwaniu pracy.
Fot. Espen Rasmussen, Norwegia
Środowisko, I miejsce
Łowcy orłów z zachodnich Chin. Festiwal polowania z orłami , organizowany przez lokalne towarzystwa łowieckie, ma na celu promowanie tradycyjnych praktyk tego typu, które w górzystych regionach Chin (na granicy z Kazachstanem, Rosją i Mongolią) odbywały się od niepamiętnych czasów. Obowiązują tu antyczne zasady, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie.
Fot. Kevin Frayer, Kanada
Środowisko, I miejsce
Łowcy orłów z zachodnich Chin. Festiwal polowania z orłami, organizowany przez lokalne towarzystwa łowieckie, ma na celu promowanie tradycyjnych praktyk tego typu, które w górzystych regionach Chin (na granicy z Kazachstanem, Rosją i Mongolią) odbywały się od niepamiętnych czasów. Obowiązują tu antyczne zasady, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie.
Fot. Kevin Frayer, Kanada
Ludzie, I miejsce
Życie nomadów z Wyżyny Tybetańskiej zagrożone. Tybetańscy nomadzi muszą borykać się z wieloma problemami. Ich tradycyjnemu modelowi życia zagrażają represje polityczne i wymuszone przez chiński rząd przesiedlenia. Nie sprzyja im również zmiana klimatu i szybko postępująca globalizacja. Wyżynę tę często określa się mianem “dachu świata”.
Fot. Kevin Frayer, Kanada
Ludzie, I miejsce
Życie nomadów z Wyżyny Tybetańskiej zagrożone. Tybetańscy nomadzi muszą borykać się z wieloma problemami. Ich tradycyjnemu modelowi życia zagrażają represje polityczne i wymuszone przez chiński rząd przesiedlenia. Nie sprzyja im również zmiana klimatu i szybko postępująca globalizacja. Wyżynę tę często określa się mianem “dachu świata”.
Fot. Kevin Frayer, Kanada
Sport, I miejsce
Drugie miejsce. Portrety srebrnych medalistów mistrzostw boksu w Kopenhadze. Zdjęcia wykonane bezpośrednio po przegranych walkach.
Fot. Nikolai Linares, Dania
Sport, I miejsce
Drugie miejsce. Portrety srebrnych medalistów mistrzostw boksu w Kopenhadze. Zdjęcia wykonane bezpośrednio po przegranych walkach.
Fot. Nikolai Linares, Dania
O finalistach kategorii otwartej wspominaliśmy już wcześniej. Warto pamiętać, że Polak - Filip Wolak - wykonał najlepsze zdjęcie architektury. Fotografem Roku w tej sekcji został natomiast Kei Nomiyana z Japonii.
Open Photographer of the Year
Ten rodzaj świetlików nosi łacińską nazwę Luciola parvula. W Japonii określa się je mianem Hime-HOTARU. Niestety, każdego roku ich populacja jest coraz bardziej skromna.
Fot. Kei Nomiyana, Japonia
Open Photographer of the Year
Ten rodzaj świetlików nosi łacińską nazwę Luciola parvula. W Japonii określa się je mianem Hime-HOTARU. Niestety, każdego roku ich populacja jest coraz bardziej skromna.
Fot. Kei Nomiyana, Japonia
Nagrodę za najlepszy kadr kategorii młodzieżowej otrzymał Sam Delaware, 18-latek ze Stanów Zjednoczonych. Młody mężczyzna fotografuje już od sześciu lat. Jest samoukiem zgłębiającym możliwości zarówno fotografii analogowej, jak i cyfrowej. W swoich portretach stara się odwzorować charakterystyczny, organiczny klimat emulsji filmowej.
Youth Photographer of the Year
"Po przeprowadzce do uniwersytetu na drugim końcu kraju zdałem sobie sprawę z tego, że będę tęsknić za rodziną. Za mamą, za tatą, ale zwłaszcza za siostrą. Opuściłem dom po raz pierwszy. W ułamku sekundy cała trójka przestała żyć ze mną na co dzień. Portret siostry, Sary, ma w pewnym sensie odwzorowywać uczucia, które odczuwałem. Ekscytację związaną z nowym rozdziałem, ale i nostalgię za tym, co było".
Fot. Sam Delaware, Stany Zjednoczone
Youth Photographer of the Year
"Po przeprowadzce do uniwersytetu na drugim końcu kraju zdałem sobie sprawę z tego, że będę tęsknić za rodziną. Za mamą, za tatą, ale zwłaszcza za siostrą. Opuściłem dom po raz pierwszy. W ułamku sekundy cała trójka przestała żyć ze mną na co dzień. Portret siostry, Sary, ma w pewnym sensie odwzorowywać uczucia, które odczuwałem. Ekscytację związaną z nowym rozdziałem, ale i nostalgię za tym, co było".
Fot. Sam Delaware, Stany Zjednoczone
Komitet jurorski SWPA 2016 dla kategorii dokumentalnych składał się z Dominique Green (przewodnicząca), Emmy Lynch, Fiony Rogers i Juliena Jourdesa. W gremium odpowiedzialnym za zdjęcia artystyczne zasiedli Sue Steward (przewodnicząca), Karen Knorr, Jean-Jacques i Mariko Takeuchi.
Od 22 kwietnia do 8 maja można oglądać wystawę tegorocznego Sony World Photography Awards w londyńskim Somerset House.
Zobacz więcej zdjęć nagrodzonych w kategorii profesjonalnej
Poniżej znajdziecie część pozostałych zdjęć z reportaży i serii wyróżnionych w kategorii profesjonalnej. Kompletny materiał dostępny jest na stronach organizatora.
