Matryca w nowej przystawce Phase One ma dawać nieprzeciętną szczegółowością obrazu, 16-bitową głębią kolorów i szeroki zakres dynamiczny
Matryca, jaka znalazła się w nowej, 100-megapikselowej ściance Phase One XF, powstała przy współpracy z Sony. Inżynierowie obydwu firm skonstruowali sensor o wymiarach 53,7 x 40,4 mm - otrzymując rozmiar 2,5-krotnie większy, niż format 135. Rozdzielczość, z kolei, przekłada się na maksymalną wielkość zdjęcia równą 11608 x 8708 pikseli. Taka wartość zadowoli nawet miłośników najbardziej profesjonalnych, wielkoformatowych wydruków.
Do zalet nowej ścianki należą również 16-bitowa głębia kolorów, zakres dynamiczny sięgający 15 EV i 4,6-mikronowe piksele, gwarantujące niskie zaszumienie obrazu na wyższych czułościach - maksymalne ISO wynosi tu 12800.
Fanów długich czasów ekspozycji usatysfakcjonuje informacja o elektronicznej, pierwszej kurtynie migawki, która aktywuje się samodzielnie po uruchomieniu trybu Vibration Delay lub po podniesieniu lustra. Dzięki temu mamy pewność, że główna, szczelinowa migawka nie wpłynie na stabilność procesu naświetlania klatki. Obsługa przystawki możliwa jest przy pomocy zintegrowanego, dotykowego ekranu IQ3. Możemy również przesyłać obraz w trybie Live View za pośrednictwem USB (do programu Capture One) bądź przez HDMI.
Cena zestawu, na który składa się ścianka, korpus Phase One XF oraz obiektyw Schneider-Kreuznach 80 mm, uszczupli nasz portfel o ok. 49 tys. dolarów.
Producent udostępnił już pierwsze sample z nowej przystawki. Generowane przez 100-megapikselowy sensor zdjęcia przykładowe wykonała Alexa Sinclair - fotograf, która znana jest z dopracowanych scenograficznie, fantazyjnych fotografii.