Co się stanie, gdy specjaliści od laboratoryjnych pomiarów wydajności matryc wezmą się za stworzenie własnego aparatu?
Na początek trochę o samym DxO - firma czerpie zyski głównie z produkcji oprogramowania ale w środowisku fotograficznym znana jest również ze względu na niezwykle szczegółowe, laboratoryjne pomiary możliwości matryc i obiektywach. Zanalizowano już w ten sposób przeszło 9 tys. produktów (do których zaliczają się również moduły fotograficzne w smartfonach). Za rekomendację wystarczyć powinien też fakt, że z opracowanych przez DxO procedur korzysta dziś większość redakcji foto (w tym również Digital Camera Polska).
Dlatego też - kiedy wczorajszego wieczoru z wielkim przytupem pojawił się w ofercie firmy DxO ONE - trudno było ukryć zdziwienie. Sprzęt funkcjonuje jako przystawka do iPhone'a, oddając w ręce użytkownika 1-calową, 20,2-megapikselową matrycę i 32-milimetrowy (ekwiwalent dla formatu małoobrazkowego) obiektyw o jasności f/1,8 z 6-listkową przysłoną. W praktyce powinno przełożyć się to na jakość obrazu porównywalną z tą, jaką generują kompakty premium oparte na sensorach o podobnej przekątnej. Zastanawia jedynie dość długa ogniskowa, zwłaszcza w czasach, gdy większość klientów przyzwyczajona jest do implementowanego w telefonach szerokiego kąta.
DxO ONE pozwala też na manualną kontrolę nad procesem powstawania zdjęcia, co zapewniają tryby P, A, S i M. Ciekawostką jest również tryb SuperRAW, w ramach którego na jedno ujęcie złożone zostaną 4 różne klatki RAW. Łączny wynik w rankingach DxO wyniesie w takim przypadku 85, co oznacza, że ONE uzyska rezultat lepszy, niż wszystkie inne aparaty wyposażone w 1-calowe matryce.
Wśród pozostałych elementów specyfikacji technicznej znajdziemy m.in. minimalny czas otwarcia migawki na poziomie 1/8000 s i zakres ISO 100 - 51 200. Urządzenie doposażono w niewielki wyświetlacz OLED, prezentujący podstawowe parametry ekspozycji, a także tryb filmowy, umożliwiający rejestrowanie klipów w jakości Full HD (1920 x 1080p) z prędkością 30 klatek na sekundę. Wszystkie te materiały trafiają na kartę microSD.
W pewnym sensie ONE podobny jest do produktów z linii Sony QX, przy czym propozycja DxO łączy się z naszym smartfonem fizycznie (złącze Lightning), nie za pośrednictwem Bluetootha czy Wi-Fi. Przekłada się to na brak spowolnień w wykonywaniu poleceń i eliminację błędów programowych.
Producent deklaruje bezkonfliktową współpracę z iPhone'ami 6 Plus, 6, 5s, 5c, 5, a także z tabletami iPad Air 2, iPad Mini 3, iPad Air, iPad Mini 2 oraz iPad. Wymagany jest tu również iOS 8. Sugerowana cena detaliczna DxO ONE wynosi 599 dolarów. Sprzedaż sprzętu rozpocznie się we wrześniu tego roku.