PROfil
|
|
Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
- Zuzanna Krajewska (rocznik 75) to absolwentka gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Z Bartkiem Wieczorkiem (rocznik 79), projektantem mody, stylistą, i fotografem współpracuje od 2005 roku.
- Specjalizują się przede wszystkim w fotografii portretowej i fotografii mody. Ich zdjęcia wyróżniają odważne i ekstrawaganckie stylizacje oraz humorystyczne, a często nawet ironiczne podejście do tematu.
- Mają na koncie setki edytoriali i okładek dla polskich i zagranicznych magazynów, takich jak Eksklusive, Quest Magazine, Twój Styl, Elle, 25 Magazine oraz K MAG. Ich prace wielokrotnie wystawiano tak w kraju, jak i za granicą.
|
Zaplanowałem sobie takie pytania, na które sam chciałbym znać odpowiedź. Uwaga, zaczynam! Będą zaskakujące! Skąd pomysł na fotografowanie w duecie?
Zuza Krajewska: Bo się nudziliśmy! (śmiech)
Bartek Wieczorek: Nie grałeś nigdy w debla?
Zuza Krajewska: Nie jeździsz na tandemie? Super trudne!
I nie było nigdy problemu, czyje to jest zdjęcie, kto miał większy wkład?
Z: Problemy to dopiero będą!
Wcześniej pracowaliście oddzielnie?
Z: Ja wcześniej robiłam zdjęcia sama. Bartek zaczynał fotografować, ale głównie pracował w duetach z fotografami jako stylista.
Ale w końcu bardziej wkręcił się w fotografię.
B: Tak, ale teraz chcę być mistrzem Polski w piłkę!
W piłkę kopaną?!
B: Tak!
Z: Bartkowi wszystko się nudzi co 7 lat. Może zajmie się wycinką drzew...
To zdjęcie było inspirowane filmem Jima Jarmusha. Filmem o nudzie - tam właśnie jeden z bohaterów wkłada odwrotnie papierosa do ust. Adrjan Włodarski, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
To zdjęcie było inspirowane filmem Jima Jarmusha. Filmem o nudzie - tam właśnie jeden z bohaterów wkłada odwrotnie papierosa do ust. Adrjan Włodarski, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Jakim aparatem pracujecie? Macie jeden czy dwa? Zamieniacie się?
B: Pracujemy wszystkimi aparatami, jakimi się da.
Ale zawsze cyfra?
Z: Nie, chociaż kiedyś więcej pracowaliśmy na filmach.
Dlaczego przestaliście? Bo materiały podrożały?
Z: No tak.
B: Też, ale nie tylko.
Z: Dobrze nam się robiło na negatywach, bo celebryta nie zaglądał w aparat.
Bardzo lubimy robić sesje mody, które opowiadają filmowe historie i poza modelką występują w nich prawdziwi ludzie. To jedna z naszych pierwszych sesji tego typu,fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Bardzo lubimy robić sesje mody, które opowiadają filmowe historie i poza modelką występują w nich prawdziwi ludzie. To jedna z naszych pierwszych sesji tego typu, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
No tak, "bije po kieszeni", ale masz więcej swobody. Kolejne pytanie - proces selekcji zdjęć po sesji. Od razu? Na żywca kasujecie 90% materiału?
B: Często zaraz po sesji, ale to nie reguła.
Z: Różnie, ja nie lubię od razu po sesji...
B: Nieraz jest tak, że ktoś podchodzi i mówi: to mi się podoba. Akceptuje i jest super, ale nieraz...
Z: Nie mów nieraz!
B: CZASAMI jest tak! (śmiech) Czasami są takie sesje, że doskonale wiesz, co chcesz osiągnąć. Tak jak np. ostatnio. Robiliśmy męskie akty. Robisz bardzo mało zdjęć, bo wiesz, czego chcesz. Czasami jednak szukasz, bo postać jest, że tak powiem, trudna.
Rysujecie sobie zdjęcia przed sesją?
Z: Jasne.
B: Tak, rysujemy.
Pomaga Wam to odciążyć głowę przed sesją?
B: Fajnie mieć jakiś plan, ale jeśli sytuacja pozwala, to się nie ograniczamy i robimy sporo spontanicznych zdjęć.
Zuza Bijoch, którą poprosiliśmy o wystąpienie w kampanii Gosi Baczyńskiej, zaraz potem pokazała się w Pradzie i w wielu innych ważnych kampaniach, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Zuza Bijoch, którą poprosiliśmy o wystąpienie w kampanii Gosi Baczyńskiej, zaraz potem pokazała się w Pradzie i w wielu innych ważnych kampaniach, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Macie swoje ulubione modelki? Wolicie znane i doświadczone czy naturszczyków?
Z: Nie ma reguły. Lubimy ciekawych, mądrych i energetycznych ludzi. Po prostu.
Czyli nie lubicie "zamulatorów" i "drewienek"?
Z: A kto to jest zamulator?
Zamulator zamula, brak mu energii. Co do drewienek, przyznacie, że bywają urocze.
Z: Jesteśmy specjalistami od ożywiania! Agencje wysyłają nam dziewczyny na trening! (śmiech)
Czyli dochodzi jeszcze funkcja dydaktyczna! Trener Wieczorek i wychowawczyni Krajewska! Pięknie! A czego nie lubicie w swojej pracy?
B: Autoryzacji zdjęć na polskim rynku.
Z: Chodzi o to, że najlepsze zdjęcia nie zawsze są publikowane.
To zdjęcie z sesji "We two are one", inspirowanej postacią Jokera, którą opublikował niemiecki magazyn Qvest, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
To zdjęcie z sesji "We two are one", inspirowanej postacią Jokera, którą opublikował niemiecki magazyn Qvest, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Zdarzyło się tak, że puściliście coś bez autoryzacji?
B: Nie, gazety bardzo tego pilnują, ale powiesić na wystawie można.
Kogo lubicie z fotografów? Kogo cenicie?
Z: Newtona. Lubię.
Czyli to taki creme de la creme, numer 1?
Z: Newtona za luz i jednocześnie bardzo przemyślane foty. Teller za zmarszczki. Eggleston.
B: Lubię Nan Goldin, Tillmansa. Lubię takich fotografów, którzy przez zdjęcia opowiadają o swoim życiu. Więcej prawdy w tym jest, po prostu.
Jedno z naszych ulubionych połączeń: piękna Jac i bestia Rick (Zombie Boy), który jest bardzo miłym i spokojnym kolesiem, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Jedno z naszych ulubionych połączeń: piękna Jac i bestia Rick (Zombie Boy), który jest bardzo miłym i spokojnym kolesiem, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Swoją zakładkę "Personal" też robicie w oparciu o własne historie? Na podstawie tego, co sami przeżyliście?
B: I tak, i nie.
Z: Tak. Kiedyś się nad tym nie zastanawialiśmy, dokumentowaliśmy i pokazywaliśmy.
No właśnie. Jak to jest? Robicie też swoje zdjęcia przy okazji zleconych sesji?
Z: Zawsze.
B: Są dwa rodzaje swobodnej twórczości. Albo wymyślasz i robisz, i nam się to teraz bardziej podoba, albo drugi rodzaj, czyli zlepki tego, co powstawało przy okazji.
Odrzucone przez redakcję też?
Odrzucone i nie odrzucone, zrobione na wyjazdach, różnie.
Fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Viva Moda
Fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Viva! Moda
Czemu w Polsce panuje taka nuda? Robi się "bezpieczne", sprawdzone ujęcia albo wręcz kopiuje pomysły z zachodnich magazynów?
Z: Wszystko co jest ciekawe, na naszym poziomie percepcji, dla osób bardziej wrażliwych, wykształconych wizualnie i bardziej wymagających okazuje się, że jest po prostu zbyt kontrowersyjne. A kontrowersja to nie komercja. Od lat 80., od rozkwitu badań marketingowych, ta tendencja postępuje. Będzie gorzej.
Próbujecie swoich sił również na polu filmowym?
Z: Wiesz, ja chyba bardziej niż Bartek. Mnie bardzo kręci reżyserowanie! Często na sesjach jestem zupełnie wkręcona w to, żeby kogoś zmanipulować, w dobrym tego słowa znaczeniu. Lubię zarazić aktorów jakąś myślą, dać im coś do zrobienia. Wolę to, niż kadrować ładne ujęcia.
Czyli lubisz też obserwować ludzi?
Z: Bardzo! Takie rzeczy zapisuję, to co słyszę, widzę.
Doda Fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Viva! Moda
Doda Fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Viva! Moda
Czy w dzisiejszych czasach można się zdecydować na jedną estetykę, jeden styl, nad którym pracujesz?
Z: A my mamy styl?
Chyba tak. Bo wyczuwa się w Waszych zdjęciach delikatne przekraczanie granicy wyznaczonej nieformalnie na polskim rynku. Czuć tą odwagę. Newton miał odwagę, żeby być wiernym swoim fantazjom, zboczeniom i fascynacjom.
Z: Ale czy Ty znasz styl jego wcześniejszych komercyjnych zdjęć? Widziałeś prace Newtona, które robił, jak miał "trzy dychy"? To był czasem dramat!
B: Straszne!
Z: Nasi ulubieni fotografowie to nie są 25-latkowie. Zaczekajmy 20 lat. Dużo większe wrażenie robi na mnie Bruce Weber, który jest staruszkiem.
Marysia Peszek, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Viva! Moda
Marysia Peszek, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Viva! Moda
Wyczuwasz, które zdjęcie wyszło spod ręki Webera, a które np. Lindbergha?
Z: Jasne.
Rozpoznajesz po cechach charakterystycznych, takich jak labradory i piękni, muskularni chłopcy?
B: Taki ma styl?
Z: To też. Ale głównie spontaniczność i piękny amerykański sen.
Ale czy styl można oprzeć tylko o elementy, które fotografujesz?
B: Słuchaj. To wszystko jest względne. Tam jest klimat...
Z: Każdy składa swój styl z innych klocków.
B: To jest złożone. Zależne od tego, jak fotografuje, czym, jakie światło jest. To oczywiście jest na pierwszy rzut oka takie piękne, że jesteśmy umięśnieni i tacy trochę głupi, mamy fajne psiaki, ale wiesz, czemu nie?
fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla magazynu Pani
fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla magazynu Pani
Macie swoją ulubioną sesję? Taką, której nie możecie przeskoczyć?
B: Chyba nie, ja nie mam.
To może inaczej. Czy macie zdjęcia, które Wam się nie starzeją? Patrząc kolejny raz na swoje zdjęcia, można się nimi znudzić...
Z: Mamy takie, które uwielbiamy.
B: Wszystkie!
Pamiętacie jakieś najbardziej spektakularne ze swoich przedsięwzięć? Takie, że ugięły się Wam kolana. Zastanawialiście się, czy dacie radę...
Z: Nie, nigdy, czasem ręce nam co najwyżej opadają, ale to z innych powodów...
A najdziwniejsze zlecenie? Coś, co Was zaskoczyło? Takie, które jednak podjęliście.
Z: Było takie jedno! Ale to nie, lepiej nie będziemy mówić! Nie ma co! (śmiech)
fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla magazynu Pani
fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla magazynu Pani
No to załóżmy, że jakiś biznesmen zażyczył sobie, że chce być przez Was sfotografowany jak laska u Newtona, w paszczy krokodyla.
B: To byłoby świetne!
Z: To byłoby suuuuper. Napisz to dużymi literami! BARDZO CHETNIE COŚ TAKIEGO ZROBIMY.
B: Wszyscy zboczeni biznesmeni mile widziani! Zapraszamy do nas. Dogadamy się! Finansowo też! Pamiętam, kiedyś wkurzyłem się na naszą agencję, po tym jak dowiedziałem się, że przychodzi sporo dziwnych zleceń od ludzi, a oni to odrzucali bez informowania nas o tym. Np. dzwonili ludzie ze szkoły podstawowej, że szukają fotografa do zdjęć klasowych. Kurde, to byłoby super! Wyobraź sobie, że masz ileś tych klas do sfotografowania, powiedzmy 15. To jest łatwe, ale nie w tym rzecz. Możesz sobie zażyczyć, że teraz wszystkie dzieci robią "TAK", pokazują język albo robią co chcą. Tworzysz sobie zaj*****ą serię. (śmiech). Widziałem ostatnio w internecie takie zdjęcie klasowe. Nie byłoby w nim nic dziwnego, gdyby nie jedna goła d*** u jednego z uczniów, pośród uśmiechniętych twarzy pozostałych. Czyste szaleństwo!
Nie chciałbym używać słowa gwiazda, chociaż nie da się ukryć, że jesteście na podium, jeśli chodzi o fotografów w Polsce.
Z: Daj spokój!
Ale jesteście wysoko! Wiąże się to już z pewną rozpoznawalnością, ludzie Was męczą?
Z: Nie, nie jesteśmy medialni.
B: Nie obsługujemy słoni w telewizji (śmiech).
fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Vanity Teen Magazine
fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek dla Vanity Teen Magazine
Na pewno macie niespełnione marzenie fotograficzne.
Z: O, stary. Poumierało nam tyle fajnych ludzi...
A jest coś takiego, co "chcielibyście, a nie możecie"?
Z: Ja chciałabym zrobić portret June Newton.
B: Super.
Z: Niezła laska, co?
Ona czasami za Newtona robiła foty. Dobra żona!
Z: Taaak! Miłość...
Którą z tych technik lubicie najbardziej? Do której macie słabość?
B: Ja najbardziej lubię negatyw i zastane światło.
Z: Ja najbardziej lubię proste aparaty, które myślą za mnie.
Borys Boyeurism Personal Project, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Borys Boyeurism Personal Project, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
W tych niby-głupich i tak można sporo przewidzieć i wpływać na efekt, jaki dadzą. A jakaś ulubiona małpeczka? Leica?
Z: Nie nie nie, ale to dlatego, że mnie na tę Leikę jeszcze nie stać. Bartek - kup mi Leikę!
B: Przecież już miałaś jedną
Z: Którą? Tę, co się zepsuła? No, w sumie miałam...
B: Contax T3 też jest dobry. Bardzo mi się podobał... Niestety, już go nie mamy, bo go zgubiliśmy na imprezie.
Szczęśliwy znalazca.
Z: Kto?
Nie wiem, ten kto znalazł!
B: Chyba to Ty go zgubiłaś! Nieważne...
Czy można samemu zmontować od A do Z sesję mody?
B: Oczywiście
Z: Od B do Z. Czasem produkujemy sobie sami sesje. Te niekomercyjne.
Sebastian Karpiel Bulecka Viva, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Sebastian Karpiel Bulecka Viva, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
No ok, ale czy poradzilibyście sobie bez środków, sprzętu, pomocników? Czy zawsze potrzebny jest fryzjer, makeup? Gdzie się zaczyna i kończy moda? Gdzie jest granica?
Z: Po pierwsze...
B: Jak nazywasz to modą, to muszą być ciuchy, a reszta od Ciebie zależy. Możesz zrobić to na własnej babci.
Z: I dziadku. Dokładnie!
A można zrobić modę nago?
Z: W butach. Można.
B: Musiałbyś mieć przynajmniej zegarki. Albo pierścionki.
Z: Albo torebki. Albo przezroczyste płaszcze foliowe!
Podpieracie się muzyką podczas sesji? Czy panuje totalna cisza, skupienie i spokój?
B: Oczywiście, że tak. Mamy dwie techniki. Jak musi być skupienie, i tak raczej spokojnie, to ja puszczam muzykę. Jeśli ma być szał - to Zuza!
Magdalena Frackowiak, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Magdalena Frackowiak, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
A gdyby nie fotografia? Gdybyście musieli z tego zrezygnować, to co? Film? Powiedz, Zuza?
Z: Nooo, albo...
A nie chciałabyś zostać na przykład kucharzem?
Z: Mogłabym być masażystką (śmiech). Hmm... poczekaj, co ja mogłabym robić?
A może mleczarzem jeżdżącym rano od drzwi do drzwi?
Z: Mnie tak naprawdę mało rzeczy kręci, brzydzę się pracą. Lubię... Co ja lubię? Kręciłabym romantyczne filmy porno...
A takie totalnie nie związane ze sztuką? Może wędkarzem?
Z: No to fryzjerką!
B: Ja chciałbym być kurierem rowerowym.
Z: Ale to takie hipsterskie!
B: Nieee, ja lubię jeździć na rowerze, od zawsze, i to nie ma nic wspólnego z hipsterstwem.
Ładnie. Drukujecie swoje zdjęcia? Wszyscy trzymają zdjęcia na dyskach, pendrajwach itd. Co z papierem?
B: Wiesz co, na wystawy głównie... Ale sami dla siebie, już nie?
B: Ja czasami sobie robię odbitki, ale to z takich małpek itd. Bo jak robię do gazety, to nie...
Ewa Witkowska and Janek personal project, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Ewa Witkowska and Janek personal project, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Robisz albumik czy trzymasz w kosteczce?
B: Trzymam sobie, wieszam na ścianie, przyklejam taśmą.
Co było punktem zwrotnym w Waszej karierze?
B: Gdy zaczęliśmy razem robić do gazet, i jakoś tak już poleciało, że nawet nie zauważyliśmy...
Nie wiadomo kiedy, ok. Czy to trwa ok. rok, 5 lat? 10 lat?
B: Myślę, że ok. pięciu.
Czy jest zlecenie, którego nie podjęlibyście się?
B: Nie zgadzamy się na jakieś głupoty.
Z: Nie robię rzeczy, które mnie nudzą.
Czyli musi to być coś, co Cię intelektualnie połechce?
Z: Lub finansowo (śmiech).
B: Zawsze jedna z tych dwóch rzeczy!
Jak robić lepsze zdjęcia? W skrócie.
B: Więcej myśleć!
Beata Tyszkiewicz Exklusiv, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Beata Tyszkiewicz Exklusiv, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Ale mam filmy oglądać? Gazety? Inspirować się? Czy się nie sugerować? Bombardować się obrazkami z Google?
Z: Właśnie nie do końca. Głowa to nie jest śmietnik. Trzeba troszeczkę o siebie dbać, w takim sensie wizualnym. Od pół roku nie oglądam prasy. Nie oglądam nawet naszych zdjęć w gazetach!
B: Ja też. Ale filmy oglądam, bo lubię.
A czy czytanie nie jest fajniejsze? Czy nie działa bardziej na wyobraźnię?
Z: Czytanie gazet? (śmiech) Raczej książek, ale gazet w sumie też.
B: Tak, książki pobudzają głowę do myślenia, są inspirujące.
To mamy radę dla czytelników!
B: Czytaj książki, matołku! (śmiech)
Z: Nie czytasz, nie idę z Tobą do łóżka! Jakoś tak.
A czym się brzydzicie w fotografii?
Z: Ale pytania zadajesz!
Czy jest coś, np. fotografia ślubna? Dla niektórych jest nieznośna w polskim wydaniu.
Z: Uwielbiam. Jaram się filmami ślubnymi :) Ja w ogóle jaram się złem! Podoba mi się wszystko, co drażni oko!
Daga, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Daga, fot. Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek
Przez to, że jest odrzucone?
Z: Nie, zwyczajnie znajduję w tym dużo piękna, kłopotliwej prawdy, ale chyba Bartka to nie kreci! Zeszyty z kotami na okładce też?
Z: Co mnie najbardziej drażni w fotografii? Wieczorek! (śmiech).
B: Sam sobie produkuję zdjęcia z kotami. Robię to!
Z: Mnie się nawet podobają zdjęcia z iPhone'a. Nie mam estetycznych blokad.
A czy coś jest "wiochą" fotograficzną, według Was? Czy wszystko jest super?
Z: Tylko high pass!
Ostatnie pytanie. Czy widzieliście na ulicy dobre foty? Billboardy?
Z: Oczywiście, bywają dobre.
B: Fajne są fotografie na plakatach do przedstawień teatralnych.