Przekonaj się, że fotografowanie dzikich zwierząt wcale nie musi być ani trudne, ani kosztowne
Mimo powszechnego przekonania, jakoby fotografowanie dzikich zwierząt było dziedziną zarezerwowaną jedynie dla osób z zasobnym portfelem i dysponujących dużą ilością wolnego czasu, w rzeczywistość jest ona obecnie bardziej dostępna niż kiedykolwiek. W ciągu ostatnich lat, w rezerwatach przyrody i ogrodach zoologicznych wprowadzono wiele przyjaznych fotografom rozwiązań – w wyznaczonych dniach mogą oni używać kryjówek, umożliwiających uwiecznianie zwierząt z bliska. Wielu znanych specjalistów z tej dziedziny regularnie prowadzi warsztaty, a jeśli złapiesz bakcyla i zechcesz się dokształcić, możesz skorzystać z oferty różnych szkół i kursów.
W dzisiejszych czasach, brak specjalistycznego sprzętu nie musi stanowić przeszkody. Nie potrzebujesz wcale jasnego, profesjonalnego szkła: dzięki mniejszym matrycom APS-C (spotykanym w większości lustrzanek), do zarejestrowania zdjęcia, na którym okaz całkowicie wypełnia kadr, wystarczy optyka o średniej długości ogniskowej. Po założeniu obiektywu 75–300 mm do profesjonalnego aparatu z matrycą pełnoklatkową, uzyskasz dokładnie taki kąt widzenia, jaki oferuje szkło o zakresie ogniskowych wynoszącym 75–300 mm. Jeśli jednak zamocujesz ten sam obiektyw do lustrzanki z matrycą formatu APS-C, otrzymasz kąt widzenia odpowiadający optyce 120–480 mm. Podczas fotografowania płochliwych gatunków, każdy milimetr więcej ma znaczenie.
Na dziesięciu stronach znajdziesz informacje na temat tego, jak wybrać odpowiedni obiektyw i ustawić aparat, aby uchwycić zwierzę w ruchu lub uwiecznić je na zdjęciu portretowym. Poznasz także kilka cennych wskazówek i technik dotyczących tej dziedziny fotografi i, dzięki którym nauczysz się wykonywać fantastyczne ujęcia, fotografując swoich dziko żyjących sąsiadów...