O tym, jak zrobić coś z niczego, czyli kilka twórczych sposobów na prostą, szybką i udaną scenografię do zdjęć
Scenografii do naszych zdjęć świat dostarcza w nadmiarze. Wokół jest mnóstwo "gotowców“, na tle których możemy postawić albo położyć modelkę i nacisnąć spust migawki. Wystarczy być bacznym obserwatorem i rejestrować w swojej prywatnej bazie danych interesujące lokacje. Począwszy od pałaców i ich wnętrz, a na "malowniczych" pustostanach i industrialnych pejzażach skończywszy (ale pole kapusty też bywa zamierzonym wyborem). Nie zawsze jednak okoliczności nam sprzyjają. Wynajęcie Pałacu Prezydenckiego wymaga zezwoleń, w naszym ulubionym parku leje jak z cebra od tygodnia, a dmuchawce, potrzebne w tle, przekwitły dwa tygodnie temu...
Wybieramy wtedy wariant budowy dekoracji w studiu i najkorzystniej jest zatrudnić profesjonalnego człowieka od tych spraw, czyli scenografa - osoby, która nam ten świat stworzy. Świat rekonstrukcji - proszę bardzo - scenografowie głównie odtwarzają świat realny i niektórym to wychodzi bardzo dobrze, przede wszystkim tym filmowym (ten obecny świat też, ale głównie ten historyczny).
Musimy mieć świadomość, że budżet to coś, co nas ogranicza. Wtedy właśnie okazuje się, że na scenografa i budowę dekoracji nas nie stać i trzeba wyczarować coś z niczego i to bardzo twórczo. I tu zaczyna się zabawa! Okazuje się, że łatwiej i taniej wyczarować można świat fantastyczny, magiczny, niż zrekonstruować ten realny.
Wykorzystując najzwyklejsze tło fotograficzne, można zbudować coś bardziej interesującego niż bezcieniowe białe tło. Papier jest tani, ale daje też pewną szlachetność przez swoją czystość. Proszę wziąć nożyk do papieru i ponacinać w tysiącu cięć papier, a zrozumiecie, dlaczego z płaskiego czegoś robi się coś przestrzennego.
Nawet najzwyklejsze tło fotograficzne mocno pogniecione daje nam przestrzenny efekt "zadrażnienia płaszczyzny", ponieważ na zagięciach odkłada nam się światło, co powoduje, że zdjęcie nie jest już takie płaskie. Chociaż należy pamiętać, żeby te zagięcia jeszcze dodatkowo doświetlić - idealnie jest dołożyć jakieś "małe" światło kontrowe boczne, uzyskamy w ten sposób na naszym, np białym tle kontrast i "tektonika" (ukształtowanie "terenu") zostanie podkreślona.
Pop-up i Kirigami, to coś, co proponuję na początku produkcji Lo-budget. Pop-up, czyli z płaskiego kawałka papieru wycinamy coś, co da nam efekt 3D. Kirigami to z kolei starożytna technika japońska nacinania papieru tak, by powstał obiekt 3D. Można się w to bawić bez końca. Możemy ciąć nożykiem puszczając wodze fantazji, ale możemy też mniej abstrakcyjne kształty opracować komputerowo i potem wyciąć laserem.
Inna prosta technika wypełniania tła dekoracją: to użycie "szmaty", potraktowanej malarsko lub graficznie. Dla typowego zdjęcia portretowego potrzebujemy tła powiedzmy 4 x 3,5 m (4 m - szerokość, 3,5 m - wysokość). W tym celu kupujemy tanią tkaninę, drelich lub surówkę bawełnianą. Tkaniny najczęściej mają szerokość 1,5 m. Nasze tło musimy więc zszyć z paru pasów materiału (tapicer używa słowa "bryty" na określenie tych pasów tkaniny). I teraz już pełna dowolność.
Możemy zastosować dripping, czyli chlapanie różnymi kolorami farb i małymi plamami. Możemy użyć kleksografii, czyli pokryć naszą tkaninę większymi aplami (płaszczyznami kolorów). Możemy również zmoczyć przedtem naszą tkaninę, uzyskamy wtedy efekt bardziej akwarelowy, delikatniejszy, lawowany. Zainteresowanych odsyłam do malarstwa Jacksona Pollocka i zdjęć Jana Saudka.
Prostym i dosyć efektownym sposobem na zróżnicowanie tła jest umieszczenie w tle naszego zdjęcia paru "zastawek, które możemy ustawić w różnych konfiguracjach i pod różnym kątem (nie w linii prostej). Możemy użyć ram (np. 3,5 m na 1 m) z rozpiętą na nich tkaniną i przyklejonym do nich papierem, podmalowanym i pociętym w geometryczne formy. Zamiast ramiaków możemy użyć też styropianów, będących na wyposażeniu studia i na nich przyszpilkować jakieś atrakcyjne formy z papieru.
Modeli możemy umieścić również za "szmatą", przy czym tkanina użyta w tym przypadku jest tkaniną elastyczną, czyli lycrą.
Poza użyciem papieru i tkaniny, prostym sposobem na wybudowanie przestrzeni i głębi w tle naszego zdjęcia, jest multiplikacja. Używamy tanich przedmiotów w dużej ilości na przykład gałęzi. W przypadku poniższego zdjęcia użyliśmy bambusów i zieleni.