Dzieciaki to wyjątkowo wdzięczny, ale zarazem trudny i wymagający temat. Jakie funkcje aparatu mogą ułatwić wykonywanie doskonałych portretów? Mamy dla Was kilka przydatnych wskazówek!
Nie sposób za nimi nadążyć i nie ma siły, która utrzyma je w jednym miejscu dłużej niż 3 sekundy... Znacie to? Na pewno! Fotografowanie dzieci to wyzwanie nawet dla profesjonalnalistów, a co dopiero dla początkujących fotoamatorów i młodych rodziców? Bez obaw, sytuacja nie jest aż tak poważna! Udowodnimy, że nie potrzeba góry sprzętu, by zapełnić rodzinny album udanymi i niesztampowymi ujęciami! Za przykład niech posłuży nam kompaktowy i stylowy, ale jednocześnie zaskakująco zaawansowany bezlusterkowiec Olympus E-PL5, wyposażony w świetną, 16-milionową matrycę 4/3 oraz wiele funkcji przydatnych w codziennych zmaganiach z najmłodszymi modelami. Zaczynajmy!
Największym wyzwaniem jest oczywiście zadbanie o właściwą ostrość ujęć, bo dzieciaki, jak wiadomo, często poruszają się w sposób nieprzewidywalny i dynamiczny. Żeby wykonać nieporuszone zdjęcie musimy więc zadbać o odpowiednio krótki czas migawki. Gdy fotografujemy dzieci podczas zabawy w domu, warto podnieść ISO tak, by zachować czas migawki na poziomie 1/200 s. W modelu E-PL5 umieszczono matrycę z zaawansowanego modelu OM-D E-M5, więc bez obaw możemy korzystać nawet z ISO 6400. Matryca jest oczywiście stabilizowana (w trzech płaszczyznach!), ale by mieć pewność, że czas migawki nie okaże się zbyt krótki, warto zrezygnować z zielonego trybu Auto i przełączyć się na preselekcję czasu (tryb S) – dzięki temu sami ustawimy wystarczająco krótki czas, a aparat dobierze do niego właściwą czułość i wartość przysłony.
Odpowiednio krótki czas migawki to jednak nie wszystko – tak samo ważny będzie oczywiście sprawny autofokus. I szczerze mówiąc, to jeden z głównych powodów, dla których warto wybrać Olympusa – pod względem szybkości nadal nie może się z nimi równać żaden model konkurencji. System Fast AF błyskawicznie ustawia ostrość i, w odróżnieniu od lustrzanek, jest równie skuteczny dla każdego punktu AF w kadrze (w lustrzankach precyzyjny jest zazwyczaj tylko centralny punkt AF). Prawdziwym błogosławieństwem jest jednak dopiero funkcja migawki na dotyk – Olympus E-PL5 może pochwalić się dotykowym tylnym ekranem LCD, dzięki któremu błyskawicznie wyzwolimy migawkę z ostrością ustawioną na wskazany punkt. W porównaniu z tym systemem tradycyjne ustawianie punktu ostrości za pomocą kierunkowego wybieraka (czyli jak w lustrzankach) zajmuje całe wieki! Nie raz przekonaliśmy się, że w sytuacji, gdy nasz model bez przerwy zmienia miejsce, migawka na dotyk sprawdza się najlepiej!
Po prawej - Eksperymentuj! Kluczowe znaczenie ma odpowiednia perspektywa. Odchylany ekran w E-PL5 umożliwia bardzo kreatywne podejście do tematu. Starajcie się kadrować tak, by horyzont znajdował się na wysokości oczu Waszego modela, czasami można zniżyć się do samej trawy, by fotografować z perspektywy żaby z aparatem skierowanym w górę. Starajcie się być oryginalni, dzięki takim zabiegom Wasze zdjęcia będą się wyróżniały.
No dobrze, a co z portretem? Jak uzyskać nastrojowe zdjęcia z ładnie rozmytym tłem? W odróżnieniu od zwykłego kompaktu, aparaty Olympus PEN dysponują znacznie większą fizycznie matrycą, co w połączeniu z jasną optyką umożliwia efektowne „wycięcie” portretowanej osoby z rozmytego otoczenia. Żeby uzyskać naprawdę małą głębię, warto sięgnąć po jasną portretową stałkę – nasz wybór to oczywiście wyjątkowo lekki, doskonały optycznie i przede wszystkim łaskawy dla portfela obiektyw M.Zuiko 45 mm f/1,8. Jest piekielnie ostry i w wyjątkowo przyjemny sposób oddaje nieostrości. Pokochacie go!
Nowoczesne aparaty oferują też dziś szereg ciekawych funkcji dodatkowych – nie warto się ich bać, bo naprawdę ułatwiają wykonywanie udanych zdjęć. Przede wszystkim radzimy zastosować funkcję detekcji twarzy. W wielu sytuacjach okaże się najskuteczniejszym sposobem na uzyskanie ostrych ujęć, sprawdzi się też podczas filmowania – śledząc bohaterów nagrania tak, by nie uciekali z płaszczyzny ostrości. Ważną zaletą Olympusa E-PL5 jest też odchylany ekran, dzięki któremu możemy wygodnie fotografować pociechy z najlepszej perspektywy, czyli z wysokości oczu dziecka. Kadry wykonane z góry ukazują, jak patrzymy na dzieci my dorośli i niestety nie prezentują się najkorzystniej. Świetną zabawą są też filtry kreatywne, zwłaszcza dla młodych rodziców, którzy nie mogą pozwolić sobie na długie godziny spędzone przed monitorem, w programie graficznym. Olympus jako pierwszy wprowadził nadające zdjęciom wyjątkowy klimat filtry artystyczne (takie jak Fotografia otworkowa, Delikatna sepia, Cross Process, czy Ziarniste B&W) i do dziś naszym zdaniem robi je najlepiej!
Artykuł przygotowała redakcja Digital Camera Polska. Powstał przy współpracy z firmą Olympus Polska.