Niczym prototypowy amerykański czołg T1, Fujifilm X-T1 to lekka, szybka i pancerna konstrukcja wyposażona w matrycę X-Trans CMOS II formatu APS-C. Co potrafi nowy flagowy X?
Mówiąc flagowy, mamy na myśli najbardziej zaawansowany. Najwyżej pozycjonowany w ofercie nadal jest X-Pro1, ale powiedzmy sobie szczerze, dziś, poza hybrydowym wizjerem, niczym już się nie wyróżnia. Model X-T1 przewyższa go niemal pod każdym względem – to znane z X-E2 nowa matryca i procesor, zdecydowanie szybszy AF i czas reakcji spustu, wiele nowych funkcji i nareszcie uszczelnione body. Na papierze wygląda więc naprawdę świetnie, ale zobaczmy, jak nowy X-T1 sprawdza się w praktyce!